Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 28 kwietnia. Imieniny: Bogny, Walerii, Witalisa
17/02/2022 - 07:10

Nowy Sącz: co roku przeżywają dramat. Wreszcie uda się okiełznać potok Łubinka

Może wreszcie potok Łubinka w Nowym Sączu przestanie spędzać sen z powiek mieszkańcom, mającym posesje wzdłuż jego biegu. Zwłaszcza, gdy stolicę Sądecczyzny nawiedzają ulewne albo nawalne deszcze. A tych w ostatnich latach nie brakowało.

Podczas takiej aury mieszkańcy tamtych terenów, niemal co roku przeżywają dramat. Nieuregulowany potok Łubinka podczas intensywnych deszczów błyskawicznie wzbiera i niszczy wszystko, co napotka na swojej drodze. Sądeczanie, mieszkający w pobliżu praktycznie co roku walczą z wodą, która wdziera się na ich posesje i sieje zniszczenie.

O potrzebie regulacji potoku Łubinka mówiło się od wielu lat.

Czytaj także: Nowy Sącz: rusza rewitalizacja rzeki Kamienica. Znikną stare progi

Przypomnijmy, że dramatyczny scenariusz powtórzył się w lipcu ubiegłego roku. Po gwałtownej burzy, której towarzyszyły nawalne opady, potok Łubinka zamienił się dosłownie w kilka minut w rwącą rzekę, która ponownie wdarła się na posesje mieszkańców.

Czytaj także: Nowy Sącz: kajakarze górscy zacierają ręce. To coś dla nich

Miesiąc później podczas wizyty w Nowym Sączu Marek Gróbarczyk, wiceminister infrastruktury ogłosił, że Wody Polskie rozpoczynają prace nad zabezpieczeniem przeciwpowodziowym doliny potoku Łubinka w Nowym Sączu. Jak się szacuje, prace mają pochłonąć 30 mln złotych (o takich kosztach mówiło się w ubiegłym roku).

Jak duży obszar ma być zabezpieczony?

Od mostu przy ul. Nowochruślickiej do ujęcia potoku Łęgówka. Pierwszym krokiem, jeśli chodzi o te działania będzie opracowanie szczegółowej koncepcji zabezpieczenia potoku Łubinka.

Czytaj także: Nowy Sącz: działki na rzecz policji przekazane. Można budować komisariat

Goszczący we wtorek w Nowym Sączu Radosław Radoń, zastępca dyrektora PGW Wody Polskie w Krakowie mówił, jakie kroki będą podejmowane, jeśli chodzi o planowaną regulację potoku Łubinka.

- Zlewnia tego potoku, jego koryto od wielu lat jest sukcesywnie zabudowywane – mówi Radosław Radoń. – Potok ma coraz mniejszą przepustowość, a jednocześnie w tamtym terenie przybywa budynków, bo miasto się rozbudowuje. W efekcie każde nawalne deszcze powodują, że mieszkańcy terenów przyległych są zalewani.

Obecnie PWP Gospodarstwo Wodne jest na etapie wyboru wykonawcy i w najbliższych dniach powinna być podpisana umowa na przygotowanie wspomnianej koncepcji zabezpieczenia potoku Łubinka.

- Być może trzeba będzie przebudować lub nawet zburzyć część mostów i przepustów, być może trzeba będzie wybudować jakieś wały, być może trzeba będzie przejąć jakieś kawałki gruntów – dodaje wicedyrektor PGW Wody Polskie w Krakowie. – Nam zależy na znalezieniu optymalnego rozwiązania.

Jak zapewnił wicedyrektor Radoń, Wody Polskie postarają się znaleźć takie rozwiązanie, które będzie jak najmniej ingerowało w infrastrukturę. Będą prowadzone badania modelowe, będzie określana precyzyjnie ilość wód powodziowych.

- Będziemy też analizować scenariusz opadów ekstremalnych, nawalnych – dodaje nasz rozmówca. – Zaproponujemy rozwiązania, ale zapewne będzie się to wiązało z przebudową infrastruktury w korycie potoku, będzie się to wiązało również z budową zabezpieczeń – bulwarków, niewielkich wałów i w miarę możliwości, jeśli uda się zlokalizować takie miejsce – niewielkich polderów czy zbiorników.

Jeśli w tym roku uda się wykonać koncepcję zabezpieczenia potoku Łubinka to w przyszłym roku można byłoby wprowadzać to zadanie do planu inwestycyjnego PGW Wody Polskie.

Koszt wykonania takiej koncepcji szacowany jest na 350 tysięcy złotych. Ten dokument pozwoli określić koszt całego zadania. Jest to niezbędne, by można było w przyszłym roku ruszyć z pracami projektowymi, a następnie wyłonienia wykonawcy.

- Szacuje, że w ciągu trzech do 5 lat będziemy mieli problem potoku Łubinka rozwiązany – stwierdził wicedyrektor Radoń.

Zaznaczmy, że te działania będą prowadzone w porozumieniu z miastem Nowy Sącz, ale także i inne wodne inwestycje. Miasto Nowy Sącz i PGW Wody Polskie podpisały porozumienie o współpracy

– Ostatnie lata pokazały, jak poważne skutki dla mieszkańców miasta niosą ze sobą nasze piękne rzeki – mówił prezydent Ludomir Handzel. – Łubinka, Kamienica czy Dunajec. To nie tylko ulubione miejsce odpoczynku sądeczan, to także poważne zagrożenia powodziowe dla ludzi. Razem z Wodami Polskim chcemy zrobić coś, co pozwoli takie zagrożenia zminimalizować.

[email protected], fot. Iga Michalec.

Nowy Sącz: co roku przeżywają dramat. Może wreszcie uda się okiełznać potok Łubinka




Może wreszcie potok Łubinka w Nowym Sączu przestanie spędzać sen z powiek mieszkańcom, mającym posesje wzdłuż jego biegu. Zwłaszcza, gdy stolicę Sądecczyzny nawiedzają ulewne albo nawalne deszcze. A tych w ostatnich latach nie brakowało.






Dziękujemy za przesłanie błędu