Dzięki Czytelnikom "Sądeczanina" rodzina Gawlików te święta spędza w nowym domu
Nie zostawiliśmy rodziny Gawlików samym sobie. Gdy tylko dowiedzieliśmy się o ich problemach finansowych, pomogliśmy im założyć i nagłośnić zbiórkę pieniędzy na zrzutce. Na odzew sądeczan nie trzeba było długo czekać. Już po kilku minutach pojawiły się pierwsze wpłaty.
Niedawno odwiedziliśmy rodzinę Gawlików w ich nowiutkim domu. Na ich twarzach w końcu można było zobaczyć uśmiech i radość. Dzięki wam ich marzenie spełniło się. Wspólnie udało nam się uzbierać wystarczającą sumę pieniędzy, dzięki której mogli wykończyć dom i wprowadzić się do niego. Dzieci w końcu mają własne pokoje, a pan Tadeusz może swobodnie poruszać się na wózku, ponieważ budynek został tak zaprojektowany, aby nie było w nim schodów.
Po raz kolejny pokazaliście, że w takich sytuacjach jak ta, można na was liczyć. Jednak nie udałoby się osiągnąć zamierzonego celu, gdyby nie wielkie zaangażowanie pani Arletty, z którą przez cały okres zbiórki pieniędzy i budowy domu pozostawaliśmy w stałym kontakcie.
- Jesteśmy bardzo wdzięczni tym, którzy nam pomogli. Wcześniej żyliśmy w bardzo trudnych warunkach zarówno dla męża jak i dla dzieci. Serdecznie dziękujemy wszystkim. Szczególnie panu Rafałowi, bo gdyby nas nie odwiedził, nie założył zrzutki i nie nagłośnił jej za pośrednictwem portalu Sądeczanin, to pewnie jeszcze nie mieszkalibyśmy w tym domu, bo ludzie nie wiedzieliby o naszej trudnej sytuacji. Bardzo dziękujemy również pani Arlecie, która jest naszym aniołem stróżem – mówi ze łzami w oczach pani Gabriela Gawlik.
Drodzy Czytelnicy! Bardzo wam dziękujemy za okazaną pomoc. Rodzina Gawlików wspólnie z panią Arlettą w podziękowaniu za wasze dobre serce, zamówiła msze święte w waszej intencji. Zostały one odprawione w parafii św. Jacka w Krakowie.
O innych dowodach wielkiego serca Czytelników "Sądeczanina", jakie dali w 2019 roku piszemy w grudniowym wydaniu miesięcznika "Sądeczanin". Tu kupisz miesięcznik
RG [email protected] Fot. RG