Stary Sącz: Lipa znowu rośnie na dziedzińcu klasztoru Klarysek

Ma 17 lat i wyrosła z nasion swojej poprzedniczki – 400-letniej lipy św. Kingi. Na dziedzińcu klasztoru Klarysek w Starym Sączu znowu rośnie drzewo. Symbolicznego zasadzenia lipy dokona w sobotę – 29 października prezydent Andrzej Duda.

Przypomnijmy, że 400-letnia lipa św. Kingi, została ścięta przed kilkoma miesiącami. Drzewo miało status pomnika przyrody, ale jednocześnie niebezpiecznie się przechylało i zagrażało turystom i wiernym. Siostry usiłowały je ratować podporami, bez skutku. Zdecydowały więc, że drzewo trzeba wyciąć. Zgodę musiała wyrazić kolejno: gmina, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska i Konserwator Przyrody.

- Procedury były bardzo złożone. Drzewo poddano nawet szczegółowemu badaniu tomografem. I to właśnie zdjęcia tomograficzne przesądziły o losie lipy - dwie trzecie drzewa były całkowicie spróchniałe – tłumaczył nam wówczas burmistrz Jacek Lelek.

Z nasion zabytkowej lipy leśnicy ze Starego Sącza od kilkunastu lat hodowali sadzonki. Jest ich około pięćset. Nasiona pierwszy raz zebrano uroczyście w 1999 roku, podczas kanonizacji św. Kingi. I właśnie jedna z tych sadzonek została posadzona w miejsce wyciętej.

Sadzenie drzewa miało się odbyć podczas uroczystości odczytania dokumentu ze Stolicy Apostolskiej, na mocy którego św. Kinga staje się patronką miasta, ale leśnicy sugerowali, aby zaczekać do jesieni.

Teraz, przy okazji wizyty pary prezydenckiej w Starym Sączy, symbolicznego zasadzenia drzewa dokona głowa państwa.

Zobacz też: Prezydent Duda przyjedzie do Starego Sącza

(KB)

Fot. KB, na zdjęciu 400-letnia lipa św. Kingi