Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 26 kwietnia. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda
04/04/2016 - 11:30

Sądeczanka Dorota Budacz twarzą proaborcyjnej manifestacji w Warszawie

Sądeczanka Dorota Budacz, która bez powodzenia startowała do sejmu w wyborach parlamentarnych z Partii Razem stała się twarzą wczorajszej warszawskiej manifestacji przeciwników nowelizacji prawa aborcyjnego. Działaczka lewicy nie tylko przemawiała ze sceny, ale także wypowiadała się dla największych stacji telewizyjnych.

Hierarchowie Kościała katolickiego chcą wprowadzenia całkowitego zakazu aborcji. W całej Polsce księża odczytali wczoraj stanowisko biskupów w tej sprawie.

Życie każdego człowieka jest chronione piątym przykazaniem Dekalogu: „Nie zabijaj!”. Dlatego stanowisko katolików w tym względzie jest jasne i niezmienne: należy chronić od poczęcia do naturalnej śmierci życie każdego człowieka. W kwestii ochrony życia nienarodzonych nie można poprzestać na obecnym kompromisie wyrażonym w ustawie z 7 stycznia 1993 roku, która w trzech przypadkach dopuszcza aborcję - czytamy w liście polskich biskupów.

Za takim rozwiązaniem są też organizacje Pro-life. Do sejmu trafił już projekt nowelizacji prawa aborcyjnego zakładający kary wiezienia za aborcję. Przeciwnicy takiego rozwiązania protestowali wczoraj podczas manifestacji zorganizowanej w kilku polskich miastach przez Partię Razem. W Warszawie na front lewicowych działaczek wysunięto sądeczankę i niedoszłą posłankę Dorotę Budacz, która do manifestantów przemawiała ze sceny i wypowiadała się dla największych stacji telewizyjnych.

- Cofnie nas to o sto lat wstecz do czasów, w których kobiety pozbawiono opieki lekarskiej, kiedy były zagrożone więzieniem i dokonywały aborcji w warunkach urągających wszelkiej godności. Przerywały ciążę za pomocą wieszaka - mówiła Budacz w wypowiedzi udzielnej Telewizji Polsat.

Przed kamerami wypowiadał się też ks. abp Stanisław Gądecki, który podkreślał, że nie należy iść ani drogą penalizacji kobiet ani drogą penalizacji lekarzy.

Sumienie i wolność sumienia należy zostawić każdemu, ale jednocześnie podkreślić silnie - nie zabijaj - mówił arcybiskup.  

Z kolei przemawiając wczoraj podczas nabożeństwa w Piotrkowie Trybunalskim arcybiskup mówił, ze religia jest dziś spychana do sfery prywatnej, a sferę publiczną próbuje zawłaszczyć totalnie laickie państwo. Moralność zaś próbuje się uzależnić od subiektywnych przekonań.  

Obecnie polskie prawo zezwala na dokonanie aborcji w trzech przypadkach: gdy ciąża zagraża życiu, lub zdrowiu kobiety, gdy u płodu stwierdza się ciężkie i nieodwracalne wady, a także gdy ciąża jest wynikiem przestępstwa.  

Projekt nowelizacji ustawy aborcyjnej na ręce marszałka Sejmu złożyła już Fundacją Pro - Prawo do życia. Żeby dokument trafił pod obrady posłów, musi się pod nim podpisać 100 tys. osób. 

(ami)

fot: print screen polsatnews.pl







Dziękujemy za przesłanie błędu