Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 26 maja. Imieniny: Eweliny, Jana, Pawła
02/04/2022 - 17:10

Śnieżny mecz przy Kilińskiego. Sandecja postawiła się trzeciej sile I ligi

W śnieżnej aurze przyszło piłkarzom Sandecji i Korony Kielce rozgrywać kolejne spotkanie ligowe. Mecz dostarczył wielu emocji i ostatecznie zakończył się wynikiem 2:2. Bramki dla sądeczan zdobywali Tomasz Boczek i niezawodny Łukasz Zjawiński.

Po tygodniowej przerwie piłkarze Sandecji wrócili do ligowego grania. W ostatnim meczu na własnym boisku odnieśli historyczne zwycięstwo na nowej podgrzewanej murawie. Tym razem ich rywalem była znajdująca się w „czubie” tabeli Korona Kielce. Spotkanie  było toczone w śnieżnych warunkach i zakończyło się podziałem punktów.

"Biało-czarni" zaczęli z dużym impetem. Swoje okazje w pierwszych minutach mieli Damian Chmiel i Łukasz Zjawiński, ale piłka nie znalazła drogi do bramki (w pierwszym przypadku był spalony, w drugim strzał został zablokowany). Obaj zawodnicy byli w pierwszej części gry bardzo aktywni, ale mimo jeszcze kilku okazji, gola nie zdobyli.

Na pierwsze trafienie musieliśmy czekać do 49 minuty. To właśnie wtedy Tomasz Boczek najlepiej odnalazł się w podbramkowym zamieszaniu i skierował futbolówkę do siatki. W 63 minucie było już jednak 1:1. Rzut karny na gola zamienił Jacek Podgórki.

Na 12 minut przed końcem regulaminowego czasu gry „Biało-czarnych” na prowadzenie wyprowadził Zjawiński. Chwilę później, kapitalnym strzałem z ponad 30 metrów popisał się jednak Jakub Łukowski i stan meczu ponownie się wyrównał. Więcej bramek już nie oglądaliśmy.

Piłkarze Sandecji zajmują aktualnie 8. miejsce w tabeli Fortuna I ligi. Już we wtorek, w zaległym spotkaniu zmierzą się z GKS-em Jastrzębie. ([email protected], fot.: Adrian Maraś, Sandecja Nowy Sącz)







Dziękujemy za przesłanie błędu