Rozpoczęli wiosnę późną jesienią. Sandecja Nowy Sącz zrewanżowała się beniaminkowi
Sandecja Nowy Sącz najsłabsza w rundzie jesiennej II ligi
Rundę jesienną II ligi piłkarze Sandecji Nowy Sącz zakończyli na ostatnim miejscu w tabeli. W ostatnich miesiącach prezentowali się fatalnie, przez co zgromadzili na swoim koncie zaledwie 13 punktów. Widmo kolejnego spadku poważnie zajrzało im w oczy.
Na tym jednak tegoroczne rozgrywki się nie kończą. Piłkarze rozegrają jeszcze trzy kolejki wiosenne. Pierwszym rywalem “Biało-czarnych” była Olimpia Grudziądz, z którą kilka miesięcy temu przegrali 1:3. Był to niezwykle ważny mecz, bo goście zajmowali przedostatnią pozycję.
Sandecja Nowy Sącz wygrała z Olimpią Grudziądz
Ostatecznie, trzy punkty powędrowały na konto sądeczan. Jedyna bramka padła w pierwszej części gry i była autorstwa Denisa Potomy. Słowak pokonał golkipera gości uderzeniem z dystansu. W drugiej połowie goli już nie oglądaliśmy, choć oba zespoły oddały kilka strzałów. Bramkarze byli na posterunku.
Kolejnym rywalem “Biało-czarnych” będzie Skra Częstochowa. To drużyna, która również w poprzednim sezonie spadła z I ligi. Obecnie radzi sobie jednak zdecydowanie lepiej niż podopieczni trenera Łukasza Surmy i zajmuje piątą lokatę. Mecz odbędzie się w sobotę na stadionie Garbarni Kraków.
Wygrana z Olimpią pozwoliła sądeczanom nieco zbliżyć się do drużyn znajdujących się w bezpiecznej strefie. Ich obecna strata wynosi 5 punktów. ([email protected], fot.: Adrian Maraś, Sandecja Nowy Sącz)