Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 20 maja. Imieniny: Bazylego, Bernardyna, Krystyny
13/06/2014 - 15:22

Ryszard Kuźma: Chcę postawić następny krok

Sandecja Nowy Sącz w zakończonych niedawno rozgrywkach I ligi zajęła 9 miejsce. Rozmawiamy z trenerem klubu Ryszardem Kuźmą.
Jesteście czwartą siłą Małopolski. Brzmi fajnie. Co Pan na to?
- Zgadzam się (śmiech). Przyznam, że nie prowadziłem takich, ani podobnych rankingów. Biorąc pod uwagę wynik miejsce nie jest najgorsze, choć szkoda, że nie jest to 3 pozycja. Wiadomo jednak, że trzeba liczyć siły na zamiary.

Czy 9 miejsce pańskich podopiecznych w sezonie 2013/2014 należy uznać za dobry rezultat czy jednak mogło być lepiej?

- Zawsze może być lepiej. Każdy ambitny człowiek dąży do tego by coraz lepiej wykonywać swe obowiązki. W przypadku trenera są to miejsca w tabeli. Im wyższe, tym lepsze. Ale trzeba też brać pod uwagę naszą sytuację, sytuację Sandecji, która nie jest potentatem finansowym, ale bardziej takim klubem z tradycjami. Nie mamy też mocarstwowych planów. Biorąc to wszystko pod uwagę 9 pozycja jest w porządku.

Jak wytłumaczyć bolesną porażkę z GKS-em Bełchatów? (0:4 – przyp. red.) Beniaminek Ekstraklasy pokazał ile dzieli Sandecję od elity?

- Żadna porażka nie jest łatwa. Bez względu na wynik. Mecz był dość dziwny. Przegraliśmy wysoko ale nie zasłużyliśmy na taki rezultat. Z taką skutecznością jaką prezentowali gracze GKS-u w spotkaniu przeciwko nam, powinni już dawno awansować do Ekstraklasy. W dodatku nasza ekipa w Bełchatowie była odmłodzona, nazbierało się pauzujących za kartki, z różnych powodów zabrakło nam również motywacji.

Sezon się skończył. Jak będą wyglądały najbliższe dni i tygodnie piłkarzy Sandecji?
- Do 30 czerwca przebywamy na urlopach. Można je określić mianem wypoczynkowo-rekreacyjno-sportowych. W pierwszym tygodniu był czas na leniuchowanie, teraz liczyć się będzie praca. Każdy zawodnik otrzymał rozpiskę treningów. Wszystko po to, by na 30 czerwca kiedy wracamy do klubu, nasi piłkarze byli odpowiednio przygotowani.

Kilku graczy z obecnej kadry przedłużyło swoje umowy z klubem. Czy należy spodziewać się jakichś transferów „do klubu”?

- Ważną rolę odgrywają finanse. Posiadamy listę tych, którzy mogliby nas wzmocnić, jak i tych, z którymi chcemy rozwiązać umowy. Gdybyśmy mieli kogoś pozyskać, to będą to bardziej doświadczeni piłkarze. Tacy, którzy podniosą jakość zespołu. Młodych mamy już w klubie, cechuje ich sądecki charakter, a to bardzo przydatna rzecz. Póki co na konkrety transferowe jest jednak zbyt wcześnie.

Jakie są plany klubu na nowy sezon?
- Najpierw musimy przeprowadzić bilans zawodników. Potem będziemy działać. Mogę tylko powiedzieć, że po pierwszym kroku postawionym z Sandecją, chciałbym pójść dalej, stawiając następny.

Rozmawiał Remigiusz Szurek
Fot. (JEC)







Dziękujemy za przesłanie błędu