Wójt Małgorzata Małuch na Dzień Kobiet: „Od komplementów wolę prawdę”

W jaki sposób zazwyczaj świętuje pani Dzień Kobiet?
- Jest to miły dzień: wiele uśmiechów, serdeczności, życzeń, czasem kwiaty i czekoladki. W swojej gminie zawsze organizuję spotkanie dla Pań, życzenia, koncert, jakiś kabaret, potem pogaduchy i dużo śmiechu.

Co jest najtrudniejsze w pani pracy?
- W swojej pracy nieustannie natrafiam na różnego rodzaju problemu i trudności, a ich rozwiązywanie jest dla mnie codziennością. Przez lata nauczyłam się zmagać z trudnościami i szukać dobrych rozwiązań, nawet w sytuacjach z pozoru beznadziejnych. Jest to wpisane w charakter mojej pracy, a trudności tylko mobilizują mnie do działania.

Gdyby nie była pani wójtem, kim by pani została?  
- Nie wyobrażam sobie siebie w innej roli. Kocham to co robię i cieszy mnie fakt, że mam duży wpływ na otaczającą mnie rzeczywistość, zarówno w kontekście realizowanych inwestycji, które służą społeczeństwu i wpływają na komfort życia jak i poprzez współpracę z mieszkańcami i rozbudzanie ich aktywności, wspieranie inicjatyw społecznych.

Jaki byłby, pani zdaniem, najlepszy prezent na Dzień Kobiet?
- Najbardziej sobie cenię szczerą życzliwość i dobre słowo.

Czy ma Pani jakieś motto, którym kieruje się w życiu?
- Co Cię nie zabije to Cię wzmocni.

Co – według pani – oznacza „siła kobiet”?
- Kobiety są silne, bo jeśli chcą odnieść sukces to muszą być silne. Biorą na siebie bardzo wiele obowiązków, dom, dzieci i często praca zawodowa. Muszą pogodzić oba te obszary, a to wymaga siły i determinacji. Kobiety ciągle są usytuowane gorzej na rynku pracy zarówno pod względem wynagrodzenia jak i szansy na awans. Dlatego, aby osiągnąć sukces muszą być kompetentne, dobrze wykształcone i bardzo zdeterminowane.

Czy spotkała się pani kiedyś z negatywnymi reakcjami na sprawowaną przez panią funkcję?
- Oczywiście, jak każdy.

Jaki był najmilszy komplement, który pani usłyszała?
- Od komplementów wolę prawdę.

Jakie marzenie chciałaby pani spełnić w najbliższym czasie?
- Ostatnio marzę tylko o tym, żeby wreszcie obudzić się w normalnym świecie, bez pandemii i wojny.

W jaki sposób pani odpoczywa?
- Najbardziej relaksuje mnie czytanie książek, ale spacer w słoneczne popołudnie też może być, o ile znajdzie się wolna chwila. A w lecie chociaż parę dni na ciepłej plaży.

Kto jest pani wzorem do naśladowania?
- Jest wiele osób, które podziwiam, jednych za mądrość i inteligencję, innych za odwagę i charyzmę, za skromność i oddanie. Z różnych wzorów czerpię, ale idę swoją drogą.

Najradośniejsza chwila w życiu?
- Było ich wiele, wiele rzeczy mnie cieszy.

Proszę dokończyć: Najbardziej boję się…
- Wojny, utraty wolności.

A cecha, którą najbardziej lubi pani w swojej osobie?
- Otwartość na ludzi.

Rozmawiała Sylwia Siwulska, fot. SS.

Przeczytaj również pozostałe rozmowy z inspirującymi kobietami u władzy z naszego regionu:

Marta Słaby, wójt gminy Łabowa

Anna Pękała, burmistrz Mszany Dolnej