Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 3 maja. Imieniny: Jaropełka, Marii, Niny
02/03/2021 - 10:10

Przejechali pół Europy ukryci w metalowych rurach. Podróż zakończyli w Polsce

Dziwne odgłosy dochodzące z naczepy, zaniepokoiły kierowców polskiej ciężarówki. Okazało się, że w metalowych rurach ukryli się obcokrajowcy, którzy w ten sposób przejechali pół Europy.

Kilka dni temu do Polski wjechała ciężarówka przewożąca z Turcji metalowe rury. Po przekroczeniu przejścia granicznego w Chyżnem, kierowców zaniepokoiły odgłosy dobiegające z przestrzeni ładunkowej samochodu. Podejrzewali, że ktoś prawdopodobnie nielegalnie przekroczył granicę, dlatego niezwłocznie powiadomili straż graniczną i policję.

Funkcjonariusze przeszukali naczepę. Jak się okazało, podróżowali w niej nielegalnie młodzi mężczyźni o śniadej karnacji, którzy ukryli się w metalowych rurach. Kontakt z nimi był utrudniony, bo kiepsko porozumiewali się w języku angielskim. Nie posiadali przy sobie żadnych dokumentów. Dwóch oświadczyło, że pochodzi z Afganistanu i mają 19 i 21 lat. Trzeci mężczyzna twierdził, że jest 20-letnim Pakistańczykiem.

Cudzoziemcy zostali przebadali na obecność koronawirusa, ale wyniki wyszły ujemne. Następnie w obecności tłumacza języka paszto, pogranicznicy prowadzili dalsze czynności z obcokrajowcami.  

- Zatrzymani  mężczyźni przyznali, że przedostali się niepostrzeżenie do polskiej ciężarówki na jednym z parkingów w Belgradzie w Serbii. Celem ich podróży były kraje Europy Zachodniej – wyjaśnia chor. SG Michał Tokarczyk z referatu prasowego Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.

Migrantom zostały postawione zarzuty związane z nielegalnym przekroczeniem granicy państwowej. Mężczyźni złożyli wyjaśnienia i poddali się dobrowolnie karom czteromiesięcznego pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lub trzy lata.

- Decyzją Sądu Rejonowego w Nowym Targu cudzoziemcy zostali osadzeni w Ośrodku Strzeżonym dla Cudzoziemców w Przemyślu, gdzie będą oczekiwać na dalsze czynności administracyjne, prowadzone w ich sprawach – dodaje chor. SG Michał Tokarczyk. ([email protected] Fot. KOSG)







Dziękujemy za przesłanie błędu