To nie właścicielka BMW spowodowała wypadek w Mszalnicy. Policja wciąż szuka świadków
Naszą redakcję odwiedziła właścicielka samochodu marki BMW X3. Kobieta chciała wyjaśnić, jak było naprawdę. Jej wersja zdarzeń jest całkowicie odmienna od tej, którą przedstawił nasz Czytelnik. Przypomnijmy. W poniedziałek do naszej redakcji przyszedł mężczyzna, który dostarczył nam tajemniczą przesyłkę. Tłumaczył, że otrzymał ją od nieznanego przechodnia, którego spotkał spacerując po ulicach Nowego Sącza. Na kartce szczegółowo opisany był wypadek w Mszalnicy. Miała go spowodować kobieta, która jechała samochodem marki BMW X3 o sądeckich numerach rejestracyjnych.
Zobacz też Ile osób tyle wersji wypadku w Mszalnicy. Policja szuka świadków
Okazało się, że Czytelnik nie miał racji. Kobieta, która kierowała autem, jedynie najechała na ten wypadek. Gdy zauważyła auto leżące w rowie, zatrzymała się na poboczu, wezwała policję, pogotowie, straż pożarną i pomogła poszkodowanym.
Zobacz też Dramatyczny apel zranionej kobiety. Szuka sprawcy wypadku na własną rękę
Od samego początku była w kontakcie telefonicznych z policją, a dzisiaj będzie przesłuchiwana jako świadek przez funkcjonariuszy prowadzących sprawę. Być może jej zeznania pomogą ustalić sprawcę wypadku, w którym ranna została mieszkanka powiatu gorlickiego i jej dwóch synów.
Sądeccy policjanci zwracają się z prośbą do wszystkich osób, które były świadkami tego zdarzenia lub mają na jego temat jakąkolwiek wiedzę o kontakt z osobą prowadzącą sprawę, po nr tel. 18 4424382 lub 18 4424302.
RG [email protected] Fot. TK