Kraksa w Ptaszkowej. Trzy roztrzaskane samochody
Który z kierowców doprowadził do karambolu na drodze krajowej nr 28 w Ptaszkowej, na to pytanie policja na razie nie udziela odpowiedzi.
Czytaj też Koszmar. Zasnął za kierownicą. Wiózł trójkę dzieci
Z relacji strażaków, którzy jako pierwsi pojawili się na miejscu wypadku wynika, że kierowca dostawczego Mercedesa i kierowcy aut osobowych, nissana i renault, samodzielnie opuścili rozbite samochody, jednak nie wyszli ze zderzenia bez szwanku.
- Kierowca mercedesa miał ciętą ranę w okolicy łokcia, skarżył się też na ból kręgosłupa na odcinku szyjnym i ból w klatce piersiowej. Na podobne dolegliwości uskarżał się też kierowca nissana - mówi oficer dyżurny Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.
Czytaj też Tragedia w Gorlicach. Klęczał z głową pod wodą
Poturbowanych pechowców zabrała do sądeckiego szpitala karetka pogotowia. Do kraksy doszło o 15.30. Przez ponad godzinę zablokowany był jeden pas jezdni. Kierowców ratowali z opresji strażacy z Nowego Sącza i strażacy ochotnicy z Ptaszkowej, którzy też usuwali z jezdni skutki karambolu.
[email protected] fot.OSP Ptaszkowa