Brutalne morderstwo w Gorlicach. Zadał swojej ofierze trzy ciosy nożem
Wracamy do sprawy brutalnego morderstwa, do którego doszło 28 grudnia 2019 roku w Gorlicach. To właśnie w tym feralnym dniu przy ulicy Chopina rozegrały się sceny jak z horroru.
Przed godziną pierwszą w nocy stróże prawa zostali powiadomieni, że na parkingu leży mężczyzna w kałuży krwi. Na miejsce natychmiast udał się patrol policji oraz karetka pogotowia ratunkowego. Niestety mężczyzna już nie żył. Ciało było w takim stanie, że śledczy mieli problemy z identyfikacją. Jak się później okazało, był to 37-letni Przemysław G. - mieszkaniec Gorlic.
Zobacz też Brutalne zabójstwo! Nie żyje 36-latek, a sprawca jest w rękach policji
Policjantom bardzo szybko udało się zatrzymać mordercę, którym okazał się 40-letni Rafał G., który również był mieszkańcem Gorlic. Mężczyzna był dobrze znany funkcjonariuszom. W przeszłości był już karany za różne przestępstwa.
Jak informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu Leszek Karp, 40-latek uderzał pięściami swoją ofiarę, kopał po całym ciele, a na koniec zadał jej trzy ciosy nożem w udo, przecinając tętnicę. Przy tak poważnych obrażeniach, 37-latek nie miał żadnych szans na przeżycie. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną jego śmierci było wykrwawienie.
Zobacz też Morderca z Gorlic usłyszał zarzuty. Prokuratura ujawnia nowe fakty
Choć od tego morderstwa wkrótce minie rok, dopiero teraz Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu skierowała do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu akt oskarżenia przeciwko 40-letniemu Rafałowi G., zarzucając mu zabójstwo. O jego losie zadecyduje sąd. Grozi mu dożywocie. ([email protected] Fot. Ilustracyjna)