Wspomnienia zaklęte w zeszytach. Piwniczna-Zdrój doczekała się spisania swojej historii
Autorem pierwszego z zeszytów jest brat Witolda Kalińskiego, redaktora całej serii, Marian Kaliński, który w barwny sposób opisuje wakacje spędzane w Wierchomli. Przewijają się w tych wspomnieniach postaci, które już na zawsze wpisały się w charakter tego malowniczego miejsca jak choćby Ela (Gabriela Urbanowska), gospodyni „Gniazda” w latach 50 i 60-tych.
Autorem kolejnych trzech zeszytów jest człowiek legenda, czyli Mieczysław Łomnicki, który w tym roku był nominowany do tytułu Sądeczanina Roku. Jego notę biograficzną podajemy w publikacji Mieczysław Łomnicki. Muzykujący nauczyciel ze szkoły nad obłokami
O czym pisze w zeszytach? W numerze pt. „O cysternie na Rynku w Piwnicznej słów kilka" znajdziecie bardzo szczegółowe informacje na temat słynnej piwniczańskiej studni, która nigdy studnią nie była. Kwintesencja kolejnego zeszytu ujęta już jest również w samym tytule „Dywersja i sabotaż: formy walki z niemieckim okupantem w Piwnicznej”.
W następnym autor też skupia się na okresie II wojny światowej. W obu „wojennych” zeszytach znajdziecie relacje zebrane przez Łomnickiego od piwniczan, żołnierzy AK, kurierów - ale nie tylko, bo i ze słowackich archiwów - tuż po wojnie, gdy pisał swoją pracę magisterską. Jest słów kilka o historii, której już nie pamiętamy, a mianowicie o tym, że to Słowacy napadli tutaj na Polskę we wrześniu 1939 roku.
I już – jak zapowiada Witold Kaliński – możemy spodziewać się kolejnego zeszytu pióra pana Mieczysława, który tym razem będzie rzucał światło na okres I wojny światowej w tej okolicy.
Skąd pomysł na wydanie zeszytów? Jak udało się namówić do udziału w tym przedsięwzięciu piwniczańskiej władze, które sfinansowały trzy z zeszytów? Dlaczego warto, a nawet trzeba podobne historie i opowieści utrwalać na piśmie? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w naszej telewizyjnej rozmowie z Witoldem Kalińskim. ([email protected] Fot. i film: ES)