Kolacja na cztery ręce i trzy świetne role [ZDJĘCIA]
Kanwą opowieści przywiezionej do Nowego Sącza przez Teatr Kamienica jest spotkanie dwóch muzycznych geniuszy Jerzego Fryderyka Haendla i Jana Sebastiana Bach. W postać pierwszego z twórców wcielił się Emilian Kmiński a drugiego Olaf Lubaszenko.
Ich rozmowie przysługuje się kamerdyner Schmidt (Maciej Miecznikowski).
Zobacz też: Juliusz Machulski: Dziś pisać scenariusz jest łatwo, ale rozśmieszyć coraz trudniej
O tym, że obaj muzycy doskonale znali swoje dzieła nawzajem i bacznie obserwowali kolejne poczynania, sukcesy i porażki wiadomo od czasów im współczesnych. Co ich dzieliło? Czym się różnili? Jak wyglądała pozycja wielkich XVIII wieku? Czy sukces zawodowy szedł w parze z osobistym szczęściem i powodzeniem?
Kto nie widział przedstawienia, ten się nie dowie, ale za to zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z wtorkowego spektaklu w MOK.
ES Fot.: Krzysztof Stachura