Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 8 maja. Imieniny: Kornela, Lizy, Stanisława
14/02/2024 - 14:45

Dziś środa popielcowa: wybierasz post, czy walentynki?

Wojna postu z karnawałem - to motyw, na który nierzadko trafiamy w sztuce, malarstwie, poezji, a nawet w muzyce. W tym roku artyści powinni jednak stanąć przed poważniejszym zadaniem: zobrazować walkę postu z… walentynkami!

Ojciec Pio

Sam jestem bardzo ciekawy, czy więcej dziś spotkamy osób z posypaną głową popiołem czy pędzących gdzieś z kilkoma różyczkami, czy więcej będzie ludzi w naszych kościołach czy siedzących przy stolikach w romantycznie przystrojonych restauracjach.

Dlaczego w ogóle sypać głowę popiołem, dlaczego pościć, kiedy można przecież zająć się tak wieloma innymi rzeczami - też przecież pięknymi i dobrymi? Jaki jest sens postu? Czy rzeczywiście ma on większą wartość niż tysiące rzeczy, jakie proponuje nam świat?

Wielki Post to czas łaski! Środa Popielcowa to dzień, w którym słyszymy wezwanie, głośne jak grzmiące trąby, do nawrócenia, do przemiany życia, do wyrwania się z przeciętności, do pogłębienia tego, co w życiu najważniejsze.

„Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz” albo „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” usłyszymy przy posypaniu naszych głów popiołem. Pierwsze wyrażenie przypomina nam prawdę o naszej ludzkiej kondycji, o przecinającym czasie naszego życia, drugie, że właśnie otwiera się dla nas wyjątkowy czas łaski, czas miłosierdzia, który ma nas doprowadzić do świętowania Wielkanocy z przemienionym sercem i życiem.

Wielki Post jest drogą. Jest czasem wędrówki ku światłu Nocy Paschalnej, ku Zmartwychwstaniu. W tej wędrówce musimy nie raz doświadczyć umierania, własnej słabości i mocy miłosierdzia. W tej drodze prowadzi nas sam Chrystus. To On wyprowadza nas na pustynię, byśmy, jak On, doświadczyli kuszenia, a potem też zwycięstwa nad złym duchem, dzięki mocy Bożego słowa. W tej drodze prowadzą nas także aniołowie i święci…

Na tegoroczny Wielki Post chciałbym zaproponować szczególnego świętego - Ojca Pio. To autentycznie Boży mocarz, człowiek, który w walce duchowej dostrzegł swe powołanie. Co tydzień, każdej niedzieli, będę komentował niedzielne czytania, słowo Boże, nawiązując do życia tego wielkiego świętego, aby nas inspirował, prowadził, pomógł - jak on - przemienić się w żywego Chrystusa.

Ojciec Pio uczy nas, że możliwe jest to tylko wtedy, kiedy każdego dnia weźmiemy krzyż na swoje ramiona.

Zróbmy to już dziś! W walce… w różnych walkach, jakie toczymy, niech zwycięży w nas już dziś postanowienie, decyzja, aby najbliższe czterdzieści dni przeżyć inaczej niż wszystkie pozostałe dni w roku… Tylko po to, aby w ten sposób zwyciężyła w nas prawdziwa Miłość; ta, która wypełniła aż po brzegi zranione serce Stygmatyka z San Giovanni Rotondo.(br. Maciej Zinkiewicz, wykładowca w Wyższym Seminarium Duchownym Braci Mniejszych Kapucynów w Krakowie) Fot.kapucyni.pl







Dziękujemy za przesłanie błędu