Dobra książka: ks. Jerzy Popiełuszko. Zapiski 1980-1984 (4)
Zeszyt niebieski
18.XI.
W poniedziałek byłem u Rodziców. Ucieszyli się bardzo. Byli o mnie bardzo niespokojni. Milicja w Suchowoli wzywała młodszego brata. Starszy był wzywany w celu wyjaśnienia, co robił jego samochód przy moim domu. W Suchowoli zmarł Andrzej, chory na padaczkę, jako ofiara szarlatana, który kazał mu odstawić na trzy dni lekarstwa. W domu, gdy robiłem tacie zdjęcia, popłakał się staruszek. Tak mało mam czasu dla Rodziców. A przecież już nie będę ich miał długo. Tata ma 72 lata.
Dzisiaj byłem w Kurii. Dowiedziałem się, że wczoraj z Komendy Głównej wpłynęła na mnie skarga, że wielokrotnie już przestrzegano i jeżeli się moje postępowanie nie zmieni, zachowają się w stosunku do mnie zgodnie z dekretem o stanie wojennym. Cóż może się zmienić w moim postępowaniu? Nie mogę przecież przestać służyć ludziom.
Przedwczoraj otrzymałem ponad 40 listów z podziękowaniami za Mszę św. w intencji Ojczyzny. Niektóre wypowiedzi są wzruszające. Jutro muszę udać się na miejsce samotne, aby pozbierać myśli do kazania, na 28.XI. 12
Ks. Jerzy Popiełuszko. Zapiski 1980 – 1984, Editions Spotkania
wybór fragmentów: Editions Spotkania