Bracia z Pectusa kolędowali w krynickim Kościele Zdrojowym
Jesteśmy w okresie kolędowania, dlatego koncert kolęd i pastorałek zespołu Pectus znakomicie wpisuje się w świętowanie. -powiedział na wstępie ks. proboszcz Bogusław Skotarek. -Koncert wpisuje się również w kolejną, 15 edycję Krynickich Spotkań z Kulturą Chrześcijańską.
W programie koncertu znalazły się zarówno tradycyjne polskie kolędy, jak i pastorałki magiczne, jak magiczne są Święta Bożego Narodzenia oraz i inne świąteczne melodie. Grane na wielu instrumentach.
Tomasz, Maciej oraz bliźniacy Marek i Mateusz czyli bracia z Pectusa znają ks. Bogusława Skotarka, proboszcza parafii Kościoła Zdrojowego i organizatora koncertu, od dwudziestu lat.
Muzycy wielokrotnie podkreślali tę długoletnią znajomość.-Z księdzem Bogusławem znamy się od dawna, u niego gdy jeszcze nie byliśmy znani, nagrywaliśmy pierwszą płytę.
Czterech braci z Pectusa urodziło się i wychowało w niewielkich Bogoniowicach, położonych 40 kilometrów od Nowego Sącza - Bogoniowice to całe nasze dzieciństwo i dojrzewanie, szkoła podstawowa, pierwsze zakochania i rozstania.- mówił wokalista Tomasz Szczepanik-Mieszkaliśmy w skromnym domu bez wody, wszyscy bracia w jednym pokoju. Ubrania nosiliśmy po sobie. A zimy były takie, jak w tym roku. Tylko mrozy były większe.
Nazwa zespołu oznacza „siłę woli, hart ducha i upór w dążeniu do celu”. Powstał w 2005 roku, w Rzeszowie. W obecnym składzie występuje od 2011 roku. Wśród największych przebojów znajdują się „Miłość to film” „To, co chciałbym Ci dać” Barcelona. W 2018 roku zespół nagrał płytę, do nagrania której muzycy zaprosili Włodka Pawlika.
(MK) fot. aut.