Zamienili ruinę niedaleko Nowego Sącza w cudo dla turystów [ZDJĘCIA]

Kawał historii Limanowej

To właśnie stamtąd pochodzi budulec, z którego wzniesiono limanowską bazylikę. Nieczynny już kamieniołom przy ulicy Kasprowicza to kawał historii. Kiedy zaprzestano jego eksploatacji, zamienił się w zakątek chętnie odwiedzany przez turystów, bo wiedzie tamtędy żółty szlak. Dla mieszkańców miasta było to miejsce towarzyskich spotkań przy ognisku czy relaksu na drewnianych ławeczkach Z czasem kamieniołom popadł w ruinę.

Po latach zapadła decyzja, żeby zakątek zrewitalizować.  Inwestycja ruszyła z początkiem czerwca. To wtedy na placu budowy pojawiły się ciężkie maszyny.

Dawny kamieniołom będzie tętnić życiem?

Po czterech miesiącach rumowisko na powrót zamieniło się w uroczy zakątek.

Powstały trzy zadaszone wiaty, pod którymi rozmieszczone zostały stoły i ławy. Jest też duża, drewniana  altana na  solidnych, betonowych fundamentach, do tego palenisko. Są również  kosze na śmieci i toalety.

Fachowcy wykonali też roboty związane z podbudową i odwodnieniem terenu, zabezpieczeniem skarpy i wymianą przepustu. Do kamieniołomu prowadzi żwirowa droga. Na  jej całej długości oraz wokół miejsca do wypoczynku, zostały zamontowane drewniane bariery ochronne.

Miasto liczy na to, że dawny kamieniołom znowu będzie tętnić życiem. Stanie się nie tylko  turystyczną atrakcją, ale także miejscem plenerowych imprez ze znakomitą akustyką.  

Na inwestycję udało się pozyskać unijne fundusze. Koszt przedsięwzięcia to ponad 750 tysięcy złotych. ([email protected]) fot. UM Limanowa