W sądeckim pośredniaku chętnych na staże więcej niż pieniędzy?

Sądecki Urząd Pracy uspokaja, że wszystko odbywa się zgodnie z planem. Pieniądze na programy wsparcia planowane są na cały rok i muszą być odpowiednio wcześnie „puszczone w ruch”, żeby można się było z nich rozliczyć do końca roku. Staże to długi program. Sześć miesięcy bezrobotny odbywa staż u pracodawcy, potem jeszcze przez trzy miesiące sprawdza się, czy uczestnik został zatrudniony.
Z informacji uzyskanych w sądeckim pośredniaku wynika, że informacja na stronie oznacza tyle, że zakończony został nabór do programu. Staże są bardzo popularne i wielu bezrobotnych stara się z niego skorzystać. Czas na zapisy i tak był bardzo długi, mamy już prawie połowę września.
Dodajmy, że w bieżącym roku ze staży skorzysta co najmniej 417 bezrobotnych. W realizację projektu zaangażowano ponad 3,1 mln złotych. SUP cały czas stara się o dodatkowe środki - zapewniają urzędnicy.

Nowym Sączu stażystów najchętniej przyjmują sklepy i sieci handlowe, bo tam tworzy się najwięcej miejsc pracy. Także urzędy, drobne zakłady usługowe i gastronomiczne, biura porad prawnych.

-Najwięcej stażystów zdobywa doświadczenie w zawodzie sprzedawcy, pracownika biurowego, mile widziani są graficy komputerowi do sklepów internetowych, operatorzy wprowadzania danych, fryzjerzy, kelnerzy, barmani, pomoce kuchenne. Spectrum zawodów jest dosyć szerokie - wyjaśnia Wiesław Turek z Sądeckiego Urzędu Pracy.

Jeśli chodzi o wiek, najwięcej uczestników w roku ubiegłym -takie dane zbiera się w odstępach rocznych - miało do 34 lat (363 osoby spośród 456, które wzięły udział w programie. Stanowi to 79,6 proc. wszystkich uczestników. To logiczne, bo doświadczenia mają nabierać przede wszystkim osoby młode, startujące na rynku pracy. Ponad połowa uczestników legitymowało się wykształceniem wyższym.

Okres odbywania staży wynosi od trzech do sześciu miesięcy, w zależności od miejsca zatrudnienia i wykonywanej pracy.

Czy Sądecki Urząd Pracy śledzi zawodowe losy stażystów?

-Do trzech miesięcy po zakończeniu programu. Taki obowiązek nakładają przepisy. Z tego powodu tzw. efektywność zatrudnieniowa, czyli odsetek stażystów, którzy podjęli zatrudnienie po zakończeniu programu, będzie znana od końca września, bo pierwsze tegoroczne staże zakończyły się w czerwcu. Efektywność zatrudnieniowa staży za rok 2013 wyniosła 59,4 proc, a kosztowa -koszt ponownego zatrudnienia uczestnika staży po zakończeniu programu - 10 688 zł - mówi Wiesław Turek

Informacja o ewentualnych dodatkowych środkach, pozwalających na zwiększenie liczby stażystów, zostanie zamieszczona na stronie Urzędu www.sup.nowysacz.pl
Dodajmy, że SUP dysponuje aktualnie inną formą wsparcia – bonami stażowymi (dla 62 osób).

Istota bonu polega na tym, że osoba chętna do uczestnictwa w stażu sama szuka pracodawcy chętnego do zrealizowania programu, a Urząd pokrywa koszty 6-miesięcznego stażu u wskazanego pracodawcy.

Ta forma wsparcia adresowana jest do bezrobotnych do 30. roku życia. Bony także cieszą się dużym zainteresowaniem bezrobotnych - dodaje Wiesław Turek

(mika)
Fot.