Szykuje się międzyosiedlowa wojna parkingowa? Czy blokady na Millenium są zgodne z prawem?

- Zgodnie z regulaminem pierwszeństwo przy dzierżawie miejsc postojowych mają członkowie spółdzielni. Ogłoszenie o naborze chętnych wisiało ponad miesiąc na wszystkich klatkach schodowych przyległych nieruchomości. Przyjmowanie wniosków trwało ponad 2 miesiące, gdyż w chwili montażu blokad było jedynie 20 chętnych. W chwili obecnej wszystkie 44 miejsca zostały wydzierżawione przez osoby zainteresowane. Wciąż istnieje jednak możliwość wydzierżawienia kolejnych miejsc postojowych po uzyskaniu pozytywnej opinii Rady Członkowskiej ZAB 1 – zastrzega Iwaniec.

Zobacz też: Kto chce wprowadzenia całkowitego zakazu parkowania na chodniku?

Tyle wyjaśnienia. Teraz rzecz o „wojnie”. Parking przy Poniatowskiego powstał przede wszystkim po to, by piesi mogli w końcu zacząć korzystać z chodnika wzdłuż terenu Białego Klasztoru zajmowanego systematycznie i nie zawsze zgodnie z przepisami przez pacjentów przychodni Remedium. Ci sami kierowcy sprawiali, że minąć się samochodem na tej ulicy było prawdziwym popisem akrobatycznym.

Jednak od początku mieszkańcy osiedla Wojska Polskiego uprzedzali, że plan MZD spali na panewce, bo parking przy Remedium zajmują bezustannie mieszkańcy osiedla Millenium. Mówił o tym zarząd przychodni, mówiła o tym bez pardonu szefowa zarządu osiedla. I wystarczyła pierwsza niedziela po oddaniu parking u, by przekonać się, że ów sceptycyzm był słuszny. Przychodnia była zamknięta na cztery spusty o parking niemal pełny.

Tyle tylko, że to parking miejski i jak w tej sytuacji sprawić, by rzeczywiście służył mieszkańcom korzystającym z przychodni i czy prawo pozwala na to, by zakazać tu parkowania mieszkańcom osiedla Millenium? Problem trzeba rozstrzygnąć do 1 a najpóźniej 4 września, bo zaroi się tu od matek z wózkami i dziećmi, które znów będą zmuszone chodzi po ulicy albo po błocie.

ES [email protected] Fot.: archiwum sadeczanin.info