Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 23 maja. Imieniny: Leoncjusza, Michała, Renaty
05/02/2013 - 11:02

Rynek pracy. Młodzi, pokolenie 50+: kto ma gorzej?

Dwie grupy na rynku pracy mają szczególnie trudną sytuację – młodzi do 25 roku życia i starsi – po 50 roku życia. Ekonomiści często załamują ręce nad młodymi bez pracy, mówią o nich jako o straconym pokoleniu. Tymczasem prawdziwe kłopoty w znalezieniu pracy ma grupa 50+. Jeśli w tym wieku stracisz pracę – nie znajdziesz nowej.
 SUP odnotował w ubiegłym roku 2- procentowy spadek ilości osób do 25 roku życia w ogólnej strukturze bezrobotnych.

- Bardzo duża grupa ludzi w tej kategorii wiekowej chce podjąć pracę lub uzyskać wsparcie ze strony urzędu w postaci staży, szkolenia, otrzymania dotacji. W grupie tej zdecydowanie przeważają osoby bardzo zainteresowane podjęciem pracy czy też jeżeli takiej brak - stażu. Osoby do 25 roku życia cechuje duża mobilność w poszukiwaniu pracy, podejmują wiele inicjatyw, które mogą wykonywać równolegle z nauką. Podejmują najróżniejsze prace wakacyjne, angażują się w wolontariat, biorą udział w wymianach międzynarodowych oraz praktykach zawodowych u pracodawców dzięki którym wzrasta ich samodzielność, świadomość życiowa, umiejętność poruszania się w różnych warunkach i środowiskach a tym samym wzrasta również atrakcyjność dla potencjalnych pracodawców. Chętnie uzupełniają swoje kwalifikacje w postaci szkoleń, uczestniczą w zajęciach związanych z poruszaniem się po rynku pracy i często decydują się na uruchomienie własnej działalności gospodarczej – ocenia Tomasz Szczepanik, zastępca dyrektora SUP.

W tym samym czasie odnotowano w mieście wzrost o 1,6 proc. udziału osób bezrobotnych powyżej 50. roku życia. Jedna trzecia z nich posiada wykształcenie zawodowe, ponad połowa ma staż pracy dłuższy niż 20 lat. Jednak ponad 40 proc. z nich szuka pracy dłużej niż rok.

- Do głównych barier, które uniemożliwiają osobom po 50. roku życia powrót na rynek pracy należy zaliczyć problemy zdrowotne utrudniające im podjęcie zatrudnienia, problemy z obsługą bardziej zaawansowanych technologicznie sprzętów i maszyn, a w pewnych przypadkach również komputera czy urządzeń biurowych. Pewna grupa osób ograniczona jest dodatkowymi obowiązkami w postaci konieczności sprawowania opieki nad członkami rodziny – rodzicami czy wnukami – mówi dyrektor Szczepanik. - Obserwowalna jest też bariera po stronie pracodawcy, którzy boją zatrudniać osoby z tej grupy z uwagi na stan zdrowia, bariery wśród młodych pracodawców w zarządzaniu osobami znacznie od nich starszymi czy też obawy związane z 4-letnią ochroną przedemerytalną tych osób.

Dyrektor SUP jak atuty pracowników 50+ wskazuje dużą lojalność, zaangażowanie w pracę, a wielu przypadkach duże doświadczenie. Jednak z uwagi na bardziej ustabilizowaną sytuację rodzinną osoby te cechuje mniejsza mobilność w porównaniu z osobami do 25 roku życia, większy jest za to lęk przed brakiem możliwości zabezpieczenia dochodów rodziny.

W 2012 roku szkolenia w SUP podjęło 38 osób do 25. Roku życia i jedynie 18 po 50 roku życia. Jeszcze większe różnice widać w zestawieniu Powiatowego Urzędu Pracy. Według danych powiatu w latach 2007 – 2012 rocznie podejmowało szkolenia od 178 do 397 młodych ludzi. Ilość korzystających ze szkoleń doświadczonych pracowników wynosiła od 22 do 76 osób rocznie.

Podobnie wygląda podejmowanie własnej działalności gospodarczej z dotacją na jej rozpoczęcie. W 2012 roku w SUP z dotacji na założenie firmy skorzystało 39 osób do 25 roku życia i 21 powyżej 50 roku życia. W poprzednich latach relacje te kształtowały się podobnie, Zasze z przewaga dla młodych. W 2011 roku z dotacją z SUP działalność założyło 16 osób młodych i 9 starszych, w 2010 55 młodych i 29 starszych. Proporcje te odzwierciedlają dane w powiecie. Od 2006 do 2012 roku firmy z dotacji PUP założyło łącznie ponad 400 młodych ludzi i niecałe 100 starszych.

Ekonomiści załamują ręce nad młodymi ludźmi bez pracy, często określając ich mianem „straconego pokolenia”. Oni są bardziej widoczni w całej Europie. Organizują się w Ruch Oburzonych, protestują, wychodzą na ulice. Ale to ich rodzice są prawdziwymi przegranymi spowolnienia gospodarczego. Jeśli dziś ktoś straci pracę mając powyżej 50. lat, szansa, że znajdzie następna jest niewielka.

Anna Pawłowska
fot. sxc.hu






Dziękujemy za przesłanie błędu