Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 10 maja. Imieniny: Antoniny, Izydory, Jana
18/03/2016 - 14:30

Nowy Sącz: Mur oporowy przy Rybackiej zagrożony?! Będzie powtórka z wałów?

Mieszkańcy ulicy Rybackiej zaalarmowali za pośrednictwem radnego Grzegorza Fecki: mur oporowy jest podmyty i przechyla się już w stronę Kamienicy! Tyle, że wbrew przekonaniom mieszkańców mur nie należy do miasta, tylko do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie. Urząd Miasta może jedynie zabiegać o zainteresowanie ze strony tej instytucji. Samo nie może wydać nawet złotówki na naprawę. A Kamienica już nie raz pokazała co potrafi.

- Mieszkańcy zwrócili się do mnie z pilną prośbą, zaznaczam, że wcześniej interweniowali w innych służbach, ale to nie pomogło na razie, w sprawie muru oporowego przy Kamienicy. Patrząc od mostu na ulicy Tarnowskiej w stronę zachodnią, po prawej stronie kilkanaście metrów od tego mostu mur oporowy, który jeśli chodzi o ochronę przeciwpowodziową jest czymś bardzo istotnym i ważnym nie tylko w kontekście tych mieszkańców, ale i całego nabrzeża, jest w tej chwili podmyty. Po drugiej stronie ziemia się zapada. Widać, że cały czas rozchodzi się ta instalacja. W związku z tym bardzo proszę o szybką interwencję i zbadanie sprawy - mówił na sesji Grzegorz Fecko.

Radny twierdzi, że osoby, które zgłaszały ten problem zwróciły też uwagę na to, że analogiczna sytuacja była w sprawie wałów na Dunajcu. Najpierw lekceważono sygnały a potem się okazało, że w trybie pilnym wojewoda musiał wydać kilka milionów żeby uratować wały przed całkowitym przerwaniem.

Skontaktowaliśmy się bezpośrednio z mieszkańcami. - Byłem z tą sprawą u przewodniczącego osiedla Przetakówka. Ten zaalarmował Zarządzanie Kryzysowe. W ślad za tym przysłano tu Straż Miejską. Mnie akurat nie było, ale była zona i opowiadała, że strażnicy wchodzili tam i sprawdzali co się dzieje - relacjonuje Kazimierz Fedko. - To się dzieje przed ostatnią kaskadą. Widać tam wyraźnie, że cały mur się tam wybrzuszył 15, 20 centymetrów w stronę Kamienicy. A od drugiej strony coraz mocniej zapada się ziemia. Jesteśmy tu przerażeni. Tam się musi już robić wir, który podmywa całą konstrukcję od dołu. Jakby przyszła wyższa woda, to mur może się zapaść a wtedy cała woda pójdzie najpierw na ten nowy budynek, który właśnie buduje Diaspora. Alarmujemy, bo nie chcemy powtórki z tego, co było na Dunajcu. Tam tez najpierw wszyscy mówili, że nic się nie dziej, że to nić groźnego a potem się okazało, że naprawa kosztuje miliony a wał grozi przerwaniem.

Fedko zastrzegł, że on jako zwykły sądeczanin nie musi wiedzieć, kto jest właścicielem muru. Dlatego starał się zachować oczywistą dla siebie drogę służbową i najpierw poprosił o pomoc Zarząd Osiedla.

Zgodnie z dyscypliną finansów publicznych samorząd nie może wydawać środków na majątku, który do niego nie należy. Mur oporowy to zmartwienie… No właśnie? Czyje?

Mur oporowy to budowa wodna, więc w pierwszej kolejności skontaktowaliśmy się z Wiesławem Przyborowskim, kierownikiem sądeckiego oddziału Małopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie. - Kamienica to nie nasz teren. Kamienica należy do RZGW, ale od stycznia już nie będzie problemu z pytaniem: kto za co odpowiada, bo ma być tylko jedna instytucja, czyli Polskie Gospodarstwo Wodne Wody Polskie - wyjaśnia kierownik.

To bardzo dobra wiadomość - połączenie tych instytucji wiązać się powinno z ograniczeniem wydatków na administrację a obie od dawna cierpią na stały deficyt środków na działania w praktyce.

Teoretycznie, w sytuacji podbramkowej, gdy w grę wchodzi bezpieczeństwo, miasto mogłoby zadziałać i pokusić się sfinansowanie naprawy, tyle tylko, że później na długiej drodze administracyjnej musiałoby domagać się zwrotu nakładów od RZGW.  Tylko czy sytuacja na Rybackiej jest tak dramatyczna, by iść na całość?

Dziś już nie udało nam się skontaktować z RZGW, dlatego do tematu wrócimy.

Ewa Stachura [email protected]

Fot.: ilustracyjne rachiwum sadeczanin.info: Kamienica już nie raz pokazała co potrafi...







Dziękujemy za przesłanie błędu