Niedziele handlowe 26.11.2024: ile jeszcze bez zakazu handlu w tym roku i kiedy. Powstało spore zamieszanie
Według najnowszego pomysłu rządu niedziela handlowa z 24 grudnia ma być przesunięta na 10 grudnia, ale z zachowaniem ograniczenia godzin handlu do 14.00.
W które niedziele grudnia zakupy będą dozwolone
Jak widać absurd goni absurd i ich końca nie widać. Pomysł, by przed świętami Bożego Narodzenia handlowe były dwie niedziele bezpośrednio poprzedzające święta (ale w tym nie wigilijna!) sam w sobie jest logiczny – oczywiście przyjmując, że w roku może być tylko siedem niedziel, w które prawo dopuszcza handel we wszystkich sklepach.
Mają one ułatwić przygotowania do świąt, w tym zwłaszcza dać czas na spokojne i rozważniejsze zrobienie zakupów – na świąteczny stół oraz prezentów pod choinkę.
Kalendarz wskazuje więc dwie dobre daty: 10 grudnia i 17 grudnia. Na pewno nie 24 – kiedy wypada wigilia, która tradycyjnie w Polsce jest początkiem świąt.
Dlaczego jednak handel 10 grudnia ma być ograniczony do godz. 14.00? Jakie może być uzasadnienie?
Koniec z zakazem handlu w niedziele?
Nowy rząd koalicyjny powstanie najprawdopodobniej dopiero tuż przed świętami. Jak wiadomo, ma on w planach przywrócenie wolności handlu w niedziele – choć w samej umowie koalicyjnej nie ma tego potwierdzenia – jednak z oczywistych względów to nie ten podmiot ma skuteczne możliwości do uporządkowania zamieszania z handlem w przedświąteczne niedziele.
Seryjne absurdy prawne dotyczące niedziel handlowych w grudniu to nie tylko przykład narastającej i nieodpowiedzialnej – by i pozbawionej merytorycznej kontroli sądowej – metodyki stanowienia prawa. Na tym tle widać jak bezsensowne jest wtrącanie się administracji rządowej do naturalnych praw rządzących rynkiem.
Bez całego tego zamieszania wprowadzającego tylko zupełnie niepotrzebną dezinformację i niepewności prawną i tak nikt działający racjonalnie zakupów na niedzielę wigilijną by nie planował i ich nie robił, bo to wbrew tradycji, zdrowemu rozsądkowi i ekonomii też. Nie spodziewając się klientów, by nie płacić pracownikom bez potrzeby, handlowcy sami bez ustawy i koniecznych w niej kolejnych poprawek, zamknęliby sklepy. ([email protected]) fot. DarkoStojanovic/pixabay © Materiał chroniony prawem autorskim