Niech za cmentarne alejki płacą firmy kamieniarskie?

- Sposób zniszczenia głównych alejek na cmentarzu na Śniadeckich jednoznacznie wskazuje, że sprawcą tej demolki są samochody ciężarowe zakładów kamieniarskich. Czy nie można ich zmusić do solidarnej odpowiedzialności? Niech naprawią, co zniszczyli. A może trzeba rozważyć nałożenie na podmioty prowadzące działalność na cmentarzach stałej opłaty na fundusz remontowy cmentarnych alejek? - proponuje Czytelnik w ślad za naszą publikacją Nowy Sącz: Na cmentarzu skręcisz kark? Należy się odszkodowanie 

- To bardzo dobry pomysł - podchwytuje pomysł radny Józef Hojonr, który podniósł na sesji konieczność wygospodarowania pieniędzy na remont cmentarnych alejek w Nowym Sączu. Przy Okazji Hojnor przypomina, że do kasy administratora cmentarza i Urzędu Miasta trafiają również pieniądze za wykup kwater. Prowadzenie cmentarza, to nie jest działalność non profit.

Co myślą o tym właściciele wspomnianych firm?  Wioletta Janik dyrektor jednej z nich nie ukrywa zaskoczenia sugestią Czytelnika. Firmy kamieniarskie mają z miastem podpisane odpowiednie umowy, które uprawniają je do wjazdu na teren cmentarza i już są obciążone opłatami. Jednak gdyby wszyscy zostali solidarnie zobowiązani do płacenia dodatkowych abonamentów czy inaczej nazwanych środków na utrzymanie alejek,  jej firma również by płaciła. – Tylko, że to są dodatkowe koszty, które spowodowałby podwyżkę cen dla naszych klientów – zastrzega.

Dyrektor dodaje również, że nigdzie – a z ciekawości czyta regulaminy cmentarzy obowiązujące w innych miastach – nie ma takiego rozwiązania, że firmy kamieniarskie są zobowiązane do partycypowania w kosztach remontu czy napraw alejek na cmentarzu. – My i tak robimy sporo charytatywnie na cmentarzu. A miasto pobiera tak duże opłaty za dzierżawę kwater, że powinno takie prace bez problemu wykonać. Uważam, że również prywatna firma SITA, która administruje cmentarzami też jest do tego zobowiązana – zaznacza Janik.

Ewa Stachura [email protected]

Fot.: archiwum sadeczanin.info