Koniec z zakazem handlu w niedzielę? Trochę to potrwa, bo trzeba gruntownie zmienić prawo

Co ważne, deklaracja dotycząca zlikwidowania zakazu handlu w niedziele zakłada, że nowe prawo zagwarantuje pracownikom sklepów i handlu przynajmniej dwa wolne weekendy w miesiącu.

Zakaz handlu i luki w przepisach

To będzie kolejny etap starań o przywrócenie handlu w niedziele. Historia zmagań jest długa.

Przypomnijmy, że w zakończonej kadencji Sejmu uchwalono nowelizację ustawy o zakazie handlu w niedzielę.

Po tej nowelizacji zamknęły się Lidle i inne sieciówki, które przedtem masowo otwierały punkty pocztowe i dzięki temu można w nich było robić zakupy także w niedziele niehandlowe. Jednak kilka przedsiębiorstw podjęło próby szukania luk w nowych przepisach.

Już w ramach prawa aktualnie obowiązującego pretekstem do obejścia przepisów było uruchomienie w sklepach: biura podróży, wypożyczalni sprzętu sportowego, punktu informacji turystycznej.

Takie praktyki jednak napotkały opór i sprawy trafiły do sądów rejonowych z zarzutem łamania zakazu. Sądy rejonowe we wszystkich trzech przypadkach uznały, że ustawowa zakaz handlu w niedzielę został złamany i postanowiły ukarać przedsiębiorców. Ci odwołali się do sądu drugiej instancji, gdzie rację przyznano im z kolei – uznano, że prowadzenie dodatkowej działalności w zakresie biura podróży, wypożyczalni sprzętu sportowego albo punktu informacji turystycznej uprawnia do otwierania sklepów także w niedziele objęte zakazem handlu.

Jednak mimo takich korzystnych dla przedsiębiorców wyroków nie było chętnych do naśladownictwa gdyż powszechnie uznano, że sprawa nie jest jednoznacznie przesądzona. Zwłaszcza, że doszło do apelacji.

Każda niedziela to niedziela handlowa?

Teraz wszystko to przestaje być aktualne. Obecnie przez niemal dwa najbliższe miesiące – a od ostatniej niedzieli handlowej upłynęło również niemal 9 tygodni – sklepy w niedzielę pozostają zamknięte, bo handlowe niedziele 2023, z tylko siedmiu ustalonych na ten rok wypadają dopiero 17 i 24 grudnia.

Warto też dodać, że w miarę upływu czasu maleje też chęć samych konsumentów do robienia zakupów w niedziele. Kolejne  niedziele handlowe pokazują, że sieci muszą mocno promować swoją działalność, by klienci pojawili się po zakupy. Analitycy tłumaczą to tym, że przez dezorientację w kwestii, które niedziele są handlowe, a które nie, „na wszelki wypadek” wykluczamy jakiekolwiek zakupy w którąkolwiek niedzielę.

Gdy ustawa o zakazie handlu zostanie uchylona i pewne będzie, że w niedzielę można zrobić zakupy bez szukania w Internecie czy to niedziela handlowa, czy nie – na pewno wszystko jednak wróci do stanu sprzed ośmiu lat.   ([email protected]) fot. PhotoMIX-Company/pixabay  © Materiał chroniony prawem autorskim