Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 2 maja. Imieniny: Longiny, Toli, Zygmunta
03/07/2023 - 06:05

Coraz rzadziej klikamy w podejrzane linki, ale tylko połowa z nas wie co zrobić w przypadku kradzieży danych osobowych

86 proc. Polaków deklaruje, że potrafi rozpoznać fałszywy e-mail, sms lub telefon, w którym przestępcy podszywają się pod znaną firmę lub instytucję. Znacznie gorzej wypadamy, gdy trzeba zareagować na kradzież danych osobowych. O tym, jakie działania należy podjąć w takiej sytuacji, wie niespełna 56 proc. respondentów.

W przypadku wycieku danych z serwisu lub aplikacji, w której ma się konto, tylko 45 proc. ich posiadaczy wiedziałoby jak się zachować. To wnioski z badania przeprowadzonego na zlecenie ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów pod patronatem Urzędu Ochrony Danych Osobowych i Instytutu Prawa Ochrony Danych Osobowych.

Potrafisz rozpoznać fałszywego e-maila i sms: ale czy na pewno?

Niepokojącym jest to, że nieznacznie wzrosła grupa osób, które przyznają, że nie potrafią odróżnić fałszywej wiadomości od prawdziwej. O ile w 2022 roku taką deklarację złożyło 11 proc. ankietowanych, to w bieżącej edycji badania było ich 14,4 proc. 

Zapytani o to, w jaki sposób weryfikują, czy otrzymane wiadomości lub połączenia są autentyczne, badani najczęściej wskazują na dokładne sprawdzanie adresu e-mail (58,4 proc.), umieszczonego w wiadomości linku (50,7 proc.) oraz wejście na stronę firmy lub instytucji w celu potwierdzenia numeru, z którego otrzymaliśmy telefon (51,2 proc.). Blisko 49 proc. zwraca uwagę na formę graficzną i stylistyczną e-maila. Niestety tylko co trzeci respondent dzwoni na infolinię firmy bądź instytucji, żeby sprawdzić, czy faktycznie to jej przedstawiciele się z nim kontaktowali.

- Duża liczba osób twierdzi, że wie, jak rozpoznać fałszywą wiadomość. To cieszy ale wciąż mamy spory odsetek osób narażonych na działania cyberprzestępców. Przede wszystkim nie dajmy się zwieść pozorom. Sprawdzajmy nadawcę wiadomości. Zwracajmy uwagę na kierowane do nas komunikaty. Czujność powinny wzbudzić np. błędy językowe, które zauważymy w tych treściach. Sprawdzajmy adres domeny, z której pochodzi wiadomość  - komentuje Adam Sanocki, dyrektor Departamentu Komunikacji Społecznej, rzecznik prasowy UODO.

Często kontakt jest ukierunkowany na podjęcie szybkich działań, dlatego jeśli nie mamy pewności co do prawdziwości otrzymanej informacji, lepiej nie podejmować żadnej akcji. Niestety, ponad 14 proc. ankietowanych potwierdza, że mimo stosowania podstawowych zasad bezpieczeństwa, ofiarą przestępców może stać się każdy z nas. Dlatego UODO przestrzega, aby zawsze zachować ostrożność i zasadę ograniczonego zaufania.

Co powinieneś zrobić gdy wykryjesz kradzież swoich danych osobowych

Tylko 55% badanych wie, jakie działania podjąć, gdy ich dane osobowe zostaną wyłudzone lub skradzione. 31% respondentów nie jest w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, a 14% nie ma pojęcia, co zrobić w takiej sytuacji. To podobny wynik, jak w ubiegłorocznej edycji, ale gorszy niż w pierwszym badaniu z 2021 roku. Wówczas ponad 61 proc. Polaków deklarowało, że potrafi odpowiednio zareagować w przypadku, gdy ich dane osobowe trafią w niepowołane ręce, a 11,5 proc. wykazywało wówczas brak wiedzy w tym zakresie.

W przypadku wyłudzenia lub kradzieży danych osobowych, najpopularniejszym działaniem jest zgłoszenie zdarzenia na policję lub do prokuratury - 85% badanych wybrało tę odpowiedź. Drugim najczęstszym krokiem jest zgłoszenie zdarzenia w banku, w którym posiadają konto - 78% respondentów. Zmiana danych logowania jest mniej popularna, tylko 72% badanych deklaruje, że wykonuje te czynności. Najmniej osób decyduje się jednak sprawdzić siebie w Biurze Informacji Gospodarczej. Takie działanie zadeklarowało wyłącznie 26 proc. badanych. Znacznie więcej za do wymienia swoje dokumenty, w tym na przykład dowód osobisty – 39 proc. Do Urzędu Ochrony Danych Osobowych sprawę taką zgłasza aż 52 proc. badanych. Tutaj zaobserwować możemy największy wzrost, ponieważ rok temu było to zaledwie 45 proc. 

– Niestety nie ma wzrostu świadomości Polaków co do działań, jakie należy podjąć, gdy ich dane przejmą przestępcy. Częściowo może to wynikać z tego, że wiele osób zupełnie nie wie, jak wykryć takie naruszenie, a dowiadują się o nim dopiero wówczas, gdy komornik zajął im konto, bo ktoś zaciągnął zobowiązania w ich imieniu. Dlatego niezmiennie apelujemy, żeby nie tylko pilnować swojego PESEL-u, ale też monitorować co się z nim dzieje, czy przypadkiem ktoś go nie używa wbrew naszej woli – mówi Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl.  ([email protected]) fot.archiwum sadeczanin.info  © Materiał chroniony prawem autorskim







Dziękujemy za przesłanie błędu