Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 26 kwietnia. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda
27/12/2013 - 12:37

Co dalej z Kicarzem? Prace na górze nadal wstrzymane

Niewykluczone, że inwestor, który chciał wybudować na Kicarzu stację narciarską wycofa się z tych planów. Inaczej sprawę widzi burmistrz Piwnicznej: - Nie rezygnują, tylko szukają innych możliwości finansowania – zapewnia.
Nowa stacja ma Piwnicznej dać miejsca pracy i przyciągnąć turystów, dlatego władzom tej miejscowości tak zależy na kontynuowaniu prac, wstrzymanych przez protesty ekologów i ich spór sądowy z inwestorem.
- My, jako gmina nie mamy udziałów w tej spółce. Jej właściciele szukają kogoś, kto odkupi udziały trudno powiedzieć czy cały pakiety czy tylko część. Jest jeden przedsiębiorca, który wyraził zainteresowanie, ale obie strony same muszą się dogadać – mówi Edward Bogaczyk, burmistrz Piwnicznej, który wcześniej przyznał, że inwestor poinformował go o trwającym poszukiwaniu banku, który udzieliłby kredytu pod tę inwestycję.
Koszt stacji narciarskiej na górze Kicarz. szacowany jest na ok 35 milionów złotych. Na terenie ponad 24 ha, należących do Spółki, miałyby powstać dwie kolejki krzesełkowe i trzy wyciągi orczykowe.
Łączna długość pięciu planowanych tras zjazdowych liczy ponad 6 kilometrów. Dolna stacja wyciągu narciarskiego, z parkingiem dla 600 samochodów, zlokalizowana ma być obok stacji kolejowej oraz drogi krajowej nr. 87. Stanąć ma tam też bacówka z karczmą o powierzchni użytkowej 300 m. kw i 20 domków, położonych bezpośrednio przy stoku narciarskim.

BOS
Fot: BOS
 






Dziękujemy za przesłanie błędu