Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 21 maja. Imieniny: Jana, Moniki, Wiktora
11/06/2023 - 10:55

ChatGPT zwiększył obawy o przyszłość pracowników. Komu sztuczna inteligencja może zabrać pracę w pierwszej kolejności?

Największe obawy są o przyszłość pracy z zawodzie informatyka, nauczyciela, a w przemyśle – wszędzie tam gdzie od dawna maszyny zastępują pracę ludzi. Czy słusznie?

68% Polaków obawia się, że ChatGPT będzie zagrożeniem dla wielu obecnych zawodów,63% boi się, że zagrozi to obecnemu systemowi edukacji, a 54% uważa, że jest to pierwszy krok do dominacji maszyn nad ludźmi, wynika z badania FUTURE COLLARS.

Sztuczna inteligencja najpierw pozbędzie się informatyków?

Jak tłumaczy Magdalena Czubaszek, ekspertka z Accenture, sztuczna inteligencja na pewno wiele zmieni, ale ostatnie zwolnienia w branży IT niesłusznie kojarzą się z zastąpieniem pracowników przez sztuczną inteligencję. Jest to jednak raczej wynik pandemii, w trakcie której zapotrzebowanie na programistów i konsultantów było ogromne, a wzrost zatrudnienia sięgał około 25%. Teraz obserwujemy korektę tego trendu.

Jej zdanie podziela inna ekspertka z Accenture, Kamila Zawistowska. - W Polsce ostatnie prognozy netto na drugi kwartał 2023 roku wskazują na wzrost zatrudnienia o 8%, czyli o 5 punktów procentowych więcej rok do roku. Pracownicy branży IT będą nadal potrzebni. Firmy wykorzystają te modele, by zrewolucjonizować sposób wykonywania pracy i na nowo zaprojektować stanowiska pracy. Każda rola w każdym przedsiębiorstwie może zostać wymyślona na nowo, ponieważ współpraca z AI staje się normą, by znacząco zwiększyć ludzki potencjał – wyjaśnia Kamila Zawistowska

– Już dziś portal LinkedIn jest zalewany postami, pokazującymi jak działają zapytania w ChatGPT, które generują kod dla komponentów różnych systemów np. Salesforce. Taki zaproponowany kod stanowi dobry początek, ale tylko osoba posiadająca odpowiednią wiedzę będzie w stanie wychwycić w nim błędy i nieścisłości – dodaje Magdalena Czubaszek.

Nauczyciele zbędni bo po co się uczyć?

Coraz więcej młodych ludzi twierdzi, że dalsze kształcenie jest niepotrzebne, twierdząc, że kursy są wystarczające, aby na przykład dobrze programować. Jakie kompetencje i umiejętności powinny być rozwijane przez polskie szkoły, aby przygotować swoich studentów do szybko zmieniającej się rzeczywistości i złagodzić obawy związane ze sztuczną inteligencją?


– Polskie szkoły z pewnością potrzebują reform. Jestem wobec nich krytyczna, ale jednak dają mocne fundamenty.  Powinny bardziej rozwijać u swoich studentów krytyczne, analityczne myślenie, logikę oraz umiejętność uczenia się. To właśnie te kompetencje będą kluczowe w tak szybko zmieniającej się rzeczywistości i to właśnie one złagodzą strach przed sztuczną inteligencją – odpowiada Magdalena Czubaszek.


– Generatywna AI będzie miała wpływ na zadania, a nie na zawody. Niektóre z tych zadań będą zautomatyzowane, niektóre zostaną przekształcone dzięki pomocy AI, a niektóre pozostaną bez zmian. Możemy się również spodziewać dużej liczby nowych zadań do wykonania przez ludzi, którzy będą m.in. odpowiedzialni za zapewnienie dokładnego i odpowiedzialnego wykorzystania generatywnych systemów AI. To dlatego organizacje, które zainwestują w szkolenie ludzi do pracy z wykorzystaniem potencjału generatywnej AI, zyskają znaczącą przewagę – uważa Kamila Zawistowska.


– Niemniej, organizacje powinny stawiać ludzi na pierwszym miejscu. Liderzy winni koncentrować się na ludziach w takim samym stopniu jak na technologii, zwiększając inwestycje w talenty, aby zająć się zarówno tworzeniem AI, jak i jej wykorzystaniem. Oznacza to rozwijanie kompetencji technicznych, takich jak inżynieria AI i architektura korporacyjna, oraz szkolenie pracowników w całej organizacji w zakresie efektywnej pracy z procesami wykorzystującymi AI – podsumowuje ekspertka Accenture. ([email protected]) fot.pixabay  © Materiał chroniony prawem autorskim







Dziękujemy za przesłanie błędu