Biskupi za ograniczeniem handlu w niedzielę. 1,5 mln "pariasów"
Podczas rozpoczętego we wtorek 373. zebrania plenarnego KEP z inicjatywą zapoznał biskupów abp Wiktor Skworc. Metropolita katowicki podkreślił, że Konferencja Episkopatu Polski widzi w związkowej inicjatywie szansę przywrócenia polskiemu społeczeństwu niedzieli jako dobra nie tylko religijnego, ale także kulturowego.
Jak przypomniał abp Skworc, osoby pracujące w sklepach wielkopowierzchniowych w niedzielę bywają już określane jako „pariasi”. Szacuje się, że jest ich w Polsce ok. 1,5 mln.
– Muszą pracować w soboty i niedziele. Nie mają życia rodzinnego, nie mają prawa do wspólnotowego świętowania niedzieli, do budowania społecznych i rodzinnych więzi. Teraz jest szansa, by to zostało im przywrócone – podkreślił arcybiskup.
Zdaniem metropolity katowickiego, dodatkowym argumentem przemawiającym za tym, by poprzeć związkową inicjatywę, jest fakt, że podobne rozwiązania wprowadzono już wcześniej z powodzeniem w innych europejskich krajach. – Dołączymy do narodów, u których niedziela jest chroniona konstytucją i prawem jako dobro społeczne. Gdy więzi społeczne się atomizują, potrzeba nam dobrego, spokojnego, niedzielnego czasu do ich pogłębiania – dodał abp Skworc.
**
W skład Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Ograniczającej Handel w Niedziele, który powstał w kwietniu br., weszli przedstawiciele związków zawodowych, organizacji pracodawców, organizacji pozarządowych oraz pracowników. Celem Komitetu jest zebranie przynajmniej 100 tys. podpisów. Dopiero wtedy projekt będzie mógł być rozpatrzony przez Sejm.
W projekcie zaznaczono, że handel oraz "wykonywanie innych czynności sprzedażowych w niedziele w placówkach handlowych" byłyby zakazane. Handel w wigilię Bożego Narodzenia i Wielką Sobotę byłyby dozwolone do godz. 14.00.
Przewidziano jednak szereg odstępstw od zakazu. Nie byłoby go w kolejne dwie ostatnie niedziele w roku kalendarzowym przed świętami Bożego Narodzenia, w ostatnią niedzielę przypadającą przed Świętami Wielkanocnymi i w drugą niedzielę lipca.
Odstępstwa dotyczyłyby też m.in. sklepów, gdzie "czynności sprzedażowe" wykonuje wyłącznie przedsiębiorca prowadzący indywidualną działalność gospodarczą, stacji benzynowych do 150 mkw., piekarni, aptek, niektórych kiosków z prasą czy m.in. punktów handlowych prowadzących sprzedaż pamiątek, upominków lub dewocjonaliów.
(s), źródło: IDK, fot. archiwum Sądeczanina