Do samochodowych wraków na parkingu przyzwyczailiśmy się, ale to? To coś nowego
Do leciwych samochodów stojących na parkingach w różnych punktach miasta, do których nikt od dawna nie zagląda, nikt nie otwiera kluczykiem drzwi i nie wyjeżdża z parkingu, mieszkańcy Nowego Sącza zdążyli się już przyzwyczaić, ale z taką sytuacją mam do czynienia pierwszy raz – zwraca uwagę nasz czytelnik.
- Taka sytuacja niby śmieszna, ale nie do końca. Nietypowa. Ktoś zapiął rower zapięciem szyfrowym o ławkę na osiedlu. Jednoślad stoi już długi czas. Obserwuje tą sytuację od dawna Może właściciel zapomniał gdzie "zaparkował" i szuka zguby? – stwierdza czytelnik.
Deszcze, wiatry nawet śnieg przeżył ów rower. Całkiem jeszcze fajny. - Może właściciel go rozpozna? – dodaje czytelnik.
Pora się nim zaopiekować, bo zima wkoło.
([email protected], fot. czytelnik – dziękujemy), © Materiał chroniony prawem autorskim.