Wiatr łamał drzewa. Sądeccy strażacy wyjeżdżali kilkakrotnie
Ostrzeżenia synoptyków o silnym wietrze sprawdziły się. Na Sądecczyźnie wiało od wczorajszego popołudnia. Strażacy nie odnotowali jednak, w związku z wietrzną aurą, zwiększonej liczby interwencji. Do usuwania drzew powalonych na drogi, bądź linie energetyczne wyjeżdżali zaledwie kilka razy.
Strażacy wzywani byli między innymi do Nawojowej, Naściszowej oraz Czaczowa.
W Nawojowej porywisty wiatr wyrwał z korzeniami trzy drzewa.
- Spadły one na pobliską drewnianą szopę, jednocześnie oparły się na linii z napięciem elektrycznym – mówi st. bryg. Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu.
Na miejsce zdarzenia wezwano Pogotowie Energetyczne, którego pracownicy odłączyli napięcie.
Wtedy strażacy, za pomocą pilarek łańcuchowych usunęli powalone drzewa.
(MACH)
Fot./źródło: PSP w Nowym Sączu.