wtorek16lipcaImieniny:MarikiBenityEustachegoWIADOMOŚCIGOSPODARKAKULTURAPOD PARAGRAFEMSPORTSTYL ŻYCIAWIĘCEJ
Wyniki wyszukiwania dla:UOKiKNajpopularniejszeSkandal! Jak w Biedronkach nabijają nas w butelkę w czasach zarazy Należące do Portugalczyków „Biedronki”, które na potęgę mnożą się w całym kraju, także na Sądecczyźnie, nieuczciwie robią biznes na konsumenckim patriotyzmie? Wyszło na jaw, że niektóre „polskie” warzywa są… zagraniczne. Sprawą zajął się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Sieci grożą drakońskie kary. Czy w Nowym Sączu klienci też byli nabijani w butelkę?CzytajNabijanie ludzi w butelkę. Tak kręcili u nas biznes na fotowoltaice Najpierw wprowadzali ludzi w błąd, potem podpisywali z nimi umowy warte nawet kilkadziesiąt milionów złotych. Tym, którzy od umowy chcieli odstąpić kazali za to płacić. Taką robiła biznes małopolska firma zajmująca się sprzedażą i montażem instalacji fotowoltaicznych. Przerobieni na szaro klienci poskarżyli się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Spółka trafiła pod lupę kontrolerów. Urząd nałożył na nią gigantyczną karę. CzytajWyszedł na jaw skandal w Biedronkach. Mają zapłacić 60 milionów kary Marchewki, sprzedawane jako polskie, naprawdę były sprowadzone z Belgii i Holandii, a „nasze” ogórki szklarniowe wyrosły na Ukrainie. Z kolei kapusta reklamowana jako włoska, okazała się… francuska. Tak należące do Portugalczyków Biedronki robiły biznes na konsumenckim patriotyzmie. To będzie kosztować spółkę Jeronimo Martins, właściciela sieci, 60 milionów złotych. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów właśnie poinformował o wygranej w sądzie.CzytajVectra podwyższała opłaty za internet i telewizję. OUKIK przyłożył karę Jednostronnie, bez podstawy prawnej, zmieniali zapisy umowy na czas nieoznaczony, a potem podwyższali opłaty za internet i telewizję. Tak kantowała klientów spółka Vectra? Ten jeden z największych w Polsce operatorów telewizji kablowej, który w swojej ofercie ma także szerokopasmowy dostęp do internetu stacjonarnego, mobilnego, oraz do telefonii komórkowej, trafił pod lupę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Spółka ma zapłacić megakarę, dwadzieścia dwa miliony złotychCzytaj To już plaga? Tak się u nas przekręca tych, którzy kupują pompy ciepła Agnieszka MichalikAntysmogowe uchwały, zakazujące w niektórych polskich miastach palenia węglem, nadchodzące unijne regulacje zakazujące montowania pieców gazowych… czy tego chcemy czy nie do drzwi naszych domów zapukała energetyczna transformacja. To dlatego coraz więcej ludzi stawia na ogrzewanie pompami ciepła. Pytanie, jakiej jakości są urządzenia, które trafiają na polski rynek. Te z krajów spoza Unii Europejskiej pod lupę wziął Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. CzytajObsceniczne zdjęcia i potępione dusze. Jak sądeczankę osaczyły wróżki na telefon - Dusza, która krąży po moim domu i błaga o pomoc, wiszące nade mną fatum, zły człowiek, który chce mi zaszkodzić – codziennie po kilka razy nękają mnie sms-owe wróżki – skarży się Agnieszka z Nowego Sącza i przyznaje, że od niektórych wiadomości mróz przechodzi jej po plecach. Czuję się osaczona przez te czarownice z sieci nie mam pojęcia skąd mają mój numer telefonu. CzytajTak znana sieć komórkowa nabijała rachunki na infolinii. Ludzie płacili i nie mieli o tym pojęcia. Sieć oddaje pieniądze Oferowali nielimitowane rozmowy do komórkowych i stacjonarnych w ramach abonamentu, ale kazali sobie płacić za połączenie z własnymi infoliniami, gdzie zgłaszane są usterki i reklamacje. Co więcej, opłaty były pobierane nie tylko za faktyczny czas połączenia z konsultantem, ale również za czas oczekiwania na połączenie. Na takie praktyki poskarżyli się klienci sieci Orange. Sprawa trafiła pod lupę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Teraz doczekała się finału. Sieć musi zwrócić pieniądze, nawet byłym klientom. Komu i za co przysługuje rekompensata? CzytajAle to podłe! Kto kręci u nas lody na koronawirusie i zarabia na panice Po tym jak wybuchła epidemia koronawirusa, spanikowani ludzie ruszyli na sklepy i apteki. Niektórzy szybko zwietrzyli w tym dobry biznes i zaczęli podnosić ceny. W sieci pojawiły się „cudowne” produkty chroniące przed zarazą. Czy ci, którzy zarabiają na strachu, mogą się czuć bezkarnie?CzytajCuchnące ryby, ciastka z pleśnią. Porażające wyniki kontroli sklepów i marketów Gumowate ciastka ze strzępkami pleśni, bakalie z konserwantami i śmierdzące ryby, które rozpadają się po ugotowaniu. Taką żywność wciskają nam duże markety, sklepy spożywcze, piekarnie i cukiernie, wynika z raportu Inspekcji Handlowej, która skontrolowała żywność sprzedawaną luzem, na wagę i na sztuki. To, co odkryli inspektorzy budzi obrzydzenie i przerażenie. CzytajBiedronka nabiła ludzi w butelkę „codziennie niskimi cenami"? Najpierw w koronakryzysie próbowali zarabiać na gospodarczym patriotyzmie Polaków i niektóre zagraniczne warzywa i owoce sprzedawali jako krajowe, potem padły zarzuty nieuczciwego zarabiania kosztem dostawców produktów spożywczych. Portugalska sieć handlowa Biedronka znowu trafiła pod lupę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. O co poszło tym razem? O akcję promocyjną. Czy dyskonty nabijały klientów w butelkę? CzytajSzukaj dalej.
Wyniki wyszukiwania dla:UOKiKNajpopularniejszeSkandal! Jak w Biedronkach nabijają nas w butelkę w czasach zarazy Należące do Portugalczyków „Biedronki”, które na potęgę mnożą się w całym kraju, także na Sądecczyźnie, nieuczciwie robią biznes na konsumenckim patriotyzmie? Wyszło na jaw, że niektóre „polskie” warzywa są… zagraniczne. Sprawą zajął się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Sieci grożą drakońskie kary. Czy w Nowym Sączu klienci też byli nabijani w butelkę?CzytajNabijanie ludzi w butelkę. Tak kręcili u nas biznes na fotowoltaice Najpierw wprowadzali ludzi w błąd, potem podpisywali z nimi umowy warte nawet kilkadziesiąt milionów złotych. Tym, którzy od umowy chcieli odstąpić kazali za to płacić. Taką robiła biznes małopolska firma zajmująca się sprzedażą i montażem instalacji fotowoltaicznych. Przerobieni na szaro klienci poskarżyli się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Spółka trafiła pod lupę kontrolerów. Urząd nałożył na nią gigantyczną karę. CzytajWyszedł na jaw skandal w Biedronkach. Mają zapłacić 60 milionów kary Marchewki, sprzedawane jako polskie, naprawdę były sprowadzone z Belgii i Holandii, a „nasze” ogórki szklarniowe wyrosły na Ukrainie. Z kolei kapusta reklamowana jako włoska, okazała się… francuska. Tak należące do Portugalczyków Biedronki robiły biznes na konsumenckim patriotyzmie. To będzie kosztować spółkę Jeronimo Martins, właściciela sieci, 60 milionów złotych. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów właśnie poinformował o wygranej w sądzie.CzytajVectra podwyższała opłaty za internet i telewizję. OUKIK przyłożył karę Jednostronnie, bez podstawy prawnej, zmieniali zapisy umowy na czas nieoznaczony, a potem podwyższali opłaty za internet i telewizję. Tak kantowała klientów spółka Vectra? Ten jeden z największych w Polsce operatorów telewizji kablowej, który w swojej ofercie ma także szerokopasmowy dostęp do internetu stacjonarnego, mobilnego, oraz do telefonii komórkowej, trafił pod lupę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Spółka ma zapłacić megakarę, dwadzieścia dwa miliony złotychCzytaj To już plaga? Tak się u nas przekręca tych, którzy kupują pompy ciepła Agnieszka MichalikAntysmogowe uchwały, zakazujące w niektórych polskich miastach palenia węglem, nadchodzące unijne regulacje zakazujące montowania pieców gazowych… czy tego chcemy czy nie do drzwi naszych domów zapukała energetyczna transformacja. To dlatego coraz więcej ludzi stawia na ogrzewanie pompami ciepła. Pytanie, jakiej jakości są urządzenia, które trafiają na polski rynek. Te z krajów spoza Unii Europejskiej pod lupę wziął Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. CzytajObsceniczne zdjęcia i potępione dusze. Jak sądeczankę osaczyły wróżki na telefon - Dusza, która krąży po moim domu i błaga o pomoc, wiszące nade mną fatum, zły człowiek, który chce mi zaszkodzić – codziennie po kilka razy nękają mnie sms-owe wróżki – skarży się Agnieszka z Nowego Sącza i przyznaje, że od niektórych wiadomości mróz przechodzi jej po plecach. Czuję się osaczona przez te czarownice z sieci nie mam pojęcia skąd mają mój numer telefonu. CzytajTak znana sieć komórkowa nabijała rachunki na infolinii. Ludzie płacili i nie mieli o tym pojęcia. Sieć oddaje pieniądze Oferowali nielimitowane rozmowy do komórkowych i stacjonarnych w ramach abonamentu, ale kazali sobie płacić za połączenie z własnymi infoliniami, gdzie zgłaszane są usterki i reklamacje. Co więcej, opłaty były pobierane nie tylko za faktyczny czas połączenia z konsultantem, ale również za czas oczekiwania na połączenie. Na takie praktyki poskarżyli się klienci sieci Orange. Sprawa trafiła pod lupę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Teraz doczekała się finału. Sieć musi zwrócić pieniądze, nawet byłym klientom. Komu i za co przysługuje rekompensata? CzytajAle to podłe! Kto kręci u nas lody na koronawirusie i zarabia na panice Po tym jak wybuchła epidemia koronawirusa, spanikowani ludzie ruszyli na sklepy i apteki. Niektórzy szybko zwietrzyli w tym dobry biznes i zaczęli podnosić ceny. W sieci pojawiły się „cudowne” produkty chroniące przed zarazą. Czy ci, którzy zarabiają na strachu, mogą się czuć bezkarnie?CzytajCuchnące ryby, ciastka z pleśnią. Porażające wyniki kontroli sklepów i marketów Gumowate ciastka ze strzępkami pleśni, bakalie z konserwantami i śmierdzące ryby, które rozpadają się po ugotowaniu. Taką żywność wciskają nam duże markety, sklepy spożywcze, piekarnie i cukiernie, wynika z raportu Inspekcji Handlowej, która skontrolowała żywność sprzedawaną luzem, na wagę i na sztuki. To, co odkryli inspektorzy budzi obrzydzenie i przerażenie. CzytajBiedronka nabiła ludzi w butelkę „codziennie niskimi cenami"? Najpierw w koronakryzysie próbowali zarabiać na gospodarczym patriotyzmie Polaków i niektóre zagraniczne warzywa i owoce sprzedawali jako krajowe, potem padły zarzuty nieuczciwego zarabiania kosztem dostawców produktów spożywczych. Portugalska sieć handlowa Biedronka znowu trafiła pod lupę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. O co poszło tym razem? O akcję promocyjną. Czy dyskonty nabijały klientów w butelkę? Czytaj
Skandal! Jak w Biedronkach nabijają nas w butelkę w czasach zarazy Należące do Portugalczyków „Biedronki”, które na potęgę mnożą się w całym kraju, także na Sądecczyźnie, nieuczciwie robią biznes na konsumenckim patriotyzmie? Wyszło na jaw, że niektóre „polskie” warzywa są… zagraniczne. Sprawą zajął się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Sieci grożą drakońskie kary. Czy w Nowym Sączu klienci też byli nabijani w butelkę?Czytaj
Nabijanie ludzi w butelkę. Tak kręcili u nas biznes na fotowoltaice Najpierw wprowadzali ludzi w błąd, potem podpisywali z nimi umowy warte nawet kilkadziesiąt milionów złotych. Tym, którzy od umowy chcieli odstąpić kazali za to płacić. Taką robiła biznes małopolska firma zajmująca się sprzedażą i montażem instalacji fotowoltaicznych. Przerobieni na szaro klienci poskarżyli się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Spółka trafiła pod lupę kontrolerów. Urząd nałożył na nią gigantyczną karę. Czytaj
Wyszedł na jaw skandal w Biedronkach. Mają zapłacić 60 milionów kary Marchewki, sprzedawane jako polskie, naprawdę były sprowadzone z Belgii i Holandii, a „nasze” ogórki szklarniowe wyrosły na Ukrainie. Z kolei kapusta reklamowana jako włoska, okazała się… francuska. Tak należące do Portugalczyków Biedronki robiły biznes na konsumenckim patriotyzmie. To będzie kosztować spółkę Jeronimo Martins, właściciela sieci, 60 milionów złotych. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów właśnie poinformował o wygranej w sądzie.Czytaj
Vectra podwyższała opłaty za internet i telewizję. OUKIK przyłożył karę Jednostronnie, bez podstawy prawnej, zmieniali zapisy umowy na czas nieoznaczony, a potem podwyższali opłaty za internet i telewizję. Tak kantowała klientów spółka Vectra? Ten jeden z największych w Polsce operatorów telewizji kablowej, który w swojej ofercie ma także szerokopasmowy dostęp do internetu stacjonarnego, mobilnego, oraz do telefonii komórkowej, trafił pod lupę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Spółka ma zapłacić megakarę, dwadzieścia dwa miliony złotychCzytaj
To już plaga? Tak się u nas przekręca tych, którzy kupują pompy ciepła Agnieszka MichalikAntysmogowe uchwały, zakazujące w niektórych polskich miastach palenia węglem, nadchodzące unijne regulacje zakazujące montowania pieców gazowych… czy tego chcemy czy nie do drzwi naszych domów zapukała energetyczna transformacja. To dlatego coraz więcej ludzi stawia na ogrzewanie pompami ciepła. Pytanie, jakiej jakości są urządzenia, które trafiają na polski rynek. Te z krajów spoza Unii Europejskiej pod lupę wziął Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Czytaj
Obsceniczne zdjęcia i potępione dusze. Jak sądeczankę osaczyły wróżki na telefon - Dusza, która krąży po moim domu i błaga o pomoc, wiszące nade mną fatum, zły człowiek, który chce mi zaszkodzić – codziennie po kilka razy nękają mnie sms-owe wróżki – skarży się Agnieszka z Nowego Sącza i przyznaje, że od niektórych wiadomości mróz przechodzi jej po plecach. Czuję się osaczona przez te czarownice z sieci nie mam pojęcia skąd mają mój numer telefonu. Czytaj
Tak znana sieć komórkowa nabijała rachunki na infolinii. Ludzie płacili i nie mieli o tym pojęcia. Sieć oddaje pieniądze Oferowali nielimitowane rozmowy do komórkowych i stacjonarnych w ramach abonamentu, ale kazali sobie płacić za połączenie z własnymi infoliniami, gdzie zgłaszane są usterki i reklamacje. Co więcej, opłaty były pobierane nie tylko za faktyczny czas połączenia z konsultantem, ale również za czas oczekiwania na połączenie. Na takie praktyki poskarżyli się klienci sieci Orange. Sprawa trafiła pod lupę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Teraz doczekała się finału. Sieć musi zwrócić pieniądze, nawet byłym klientom. Komu i za co przysługuje rekompensata? Czytaj
Tak znana sieć komórkowa nabijała rachunki na infolinii. Ludzie płacili i nie mieli o tym pojęcia. Sieć oddaje pieniądze
Tak znana sieć komórkowa nabijała rachunki na infolinii. Ludzie płacili i nie mieli o tym pojęcia. Sieć oddaje pieniądze
Ale to podłe! Kto kręci u nas lody na koronawirusie i zarabia na panice Po tym jak wybuchła epidemia koronawirusa, spanikowani ludzie ruszyli na sklepy i apteki. Niektórzy szybko zwietrzyli w tym dobry biznes i zaczęli podnosić ceny. W sieci pojawiły się „cudowne” produkty chroniące przed zarazą. Czy ci, którzy zarabiają na strachu, mogą się czuć bezkarnie?Czytaj
Cuchnące ryby, ciastka z pleśnią. Porażające wyniki kontroli sklepów i marketów Gumowate ciastka ze strzępkami pleśni, bakalie z konserwantami i śmierdzące ryby, które rozpadają się po ugotowaniu. Taką żywność wciskają nam duże markety, sklepy spożywcze, piekarnie i cukiernie, wynika z raportu Inspekcji Handlowej, która skontrolowała żywność sprzedawaną luzem, na wagę i na sztuki. To, co odkryli inspektorzy budzi obrzydzenie i przerażenie. Czytaj
Biedronka nabiła ludzi w butelkę „codziennie niskimi cenami"? Najpierw w koronakryzysie próbowali zarabiać na gospodarczym patriotyzmie Polaków i niektóre zagraniczne warzywa i owoce sprzedawali jako krajowe, potem padły zarzuty nieuczciwego zarabiania kosztem dostawców produktów spożywczych. Portugalska sieć handlowa Biedronka znowu trafiła pod lupę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. O co poszło tym razem? O akcję promocyjną. Czy dyskonty nabijały klientów w butelkę? Czytaj