Bronek z Obidzy: nie muszę wchodzić na Mount Everest, żeby dobrze pisać

30.11.2023, 13:20

Pisze z sensem i nie nudzi – to krótkie zdanie wyraża konkret, bo taka jest poezja Bronisława Kozieńskiego, stolarza, budowlańca, poety z Obidzy - przepięknej, otoczonej lasami, niewielkiej miejscowości w gminie Łącko. Nazywany jest przez krytyków „nieokiełznanym mustangiem”, „juhasem w dżinsach” i te określenia poeta potwierdza wraz z każdym kolejnym wydanym tomikiem wierszy.

Więcej od: Iga Michalec

Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy! Bądź pierwszy, który podzieli się opinią!

ZOBACZ WIĘCEJ

Dziewczyna, która nie pozwoliła mu rozminąć się ze szczęściem

Ten dwór nie popadł jak inne w ruinę. Teraz jest nie tylko atrakcją, ale perełką gminy [WIDEO, ZDJĘCIA]

Życie mu niemiłe? Omal nie pozabijał siebie i innych. Wszystko zostało nagrane [FILM]

Ta rudera przestanie wreszcie straszyć. Po latach jest decyzja konserwatora