Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
13/02/2018 - 18:35

Ewa Andrzejewska, z urodzenia gdańszczanka. Cała sobą oddana Nowemu Sączowi

Ewa Andrzejewska, emerytowana architekt, choć gdańszczanka z urodzenia „wrosła” w Nowy Sącz na dobre. Na kartach papieru utrwala miasto już nieistniejące, ale wciąż tkwiące w pamięci mieszkańców. Zwłaszcza starszego pokolenia. Ratuje od zapomnienia wspomnienia mówione z sądeckiej dzielnicy Piekło.

Pani Ewa znalazła się w gronie osób zgłoszonych do VI edycji konkursu o Nagrodę im. Ks. Prof. Bolesława Kumora w kategorii „Sądecki Autor”. Rekomendują ją: Marek Rylewicz, który docenił jej dorobek literacki oraz Marek Urbana ze spółki Flexergis za publikację pt. „Historia z piekła rodem”.

Ewa Andrzejewska urodziła się na drugim końcu Polski, w Gdańsku. W grodzie nad Dunajcem mieszka od 1976 roku. W Nowy Sącz „wrosła” na dobre. Pracowała m.in. w biurze Projektów oraz w Wydziale Architektury Urzędu Miasta. Działaczka pierwszej Solidarności, represjonowana w stanie wojennym.  

Jest pasjonatką historii. Na podstawie wspomnień wielu osób m.in. Jakuba Mullera (zm. w 2010 roku) napisała książkę „ Obok inny czas. O Mieście i Jakubie”, która ukazała się w 2010 roku. Ewa Andrzejewska prowadzi w niej czytelnika po nieistniejącej już dzielnicy żydowskiej, zapoznaje z jej ówczesnymi mieszkańcami.

- Tą publikacją rozpoczęła przygodę z pisaniem i wydawaniem książek o Nowym Sączu już nieistniejącym, ale wciąż tkwiącym w głowach jej mieszkańców – napisał w karcie zgłoszeniowej Marek Rylewicz. – Przygodę, która trwa.

W ramach projektu „ Seniorów w akcji „ w Nowym Sączu animatorka Ewa Andrzejewska zbierała historie sądeckiej dzielnicy Piekło. Pomysłodawczyni i realizatorka projektu „Historia z Piekła rodem” zaktywizowała lokalną społeczność i zapisała historię mówioną miejsca, które, podobnie jak warszawska dzielnica Praga, miało swoją odrębność i może stać się atrakcją turystyczną Nowego Sącza.

Pieczołowicie gromadziła ustne relacje mieszkańców i tak powstała książka „Historia z piekła rodem”, którą wydano w 2017 roku.

- Wspaniała osoba zrobiła dla tego miasta bardzo wiele, przede wszystkim młodemu pokoleniu opowiada poprzez swoje książki historie o mieście i osobach, których już nie ma, a dzięki niej nigdy nie zostaną zapomniane - dodaje Rylewicz.

Ewa Andrzejewska jest też współautorką albumu „Pokój Maryana. Maryan w Nowym Sączu i Nowym Yorku” wydanego również w 2017. Książka autorstwa Andy Rottenberg, Krzysztofa Bojarczuka i Ewy Andrzejewskiej to spojrzenie na życie artystyczne i prywatne urodzonego w Nowym Sączu malarza Pinchasa Bursteina. Publikację wydało Stowarzyszenie „Maryan” Nowy Sącz. Na 74 stronach albumowego wydania trzech autorów snuje refleksje nad drogą twórczą Pinchasa Bursteina, znanego całemu światu, jako Maryan.

A tak rekomenduje do nagrody panią Ewę Marek Urban:

„Ze wspomnień i wspólnych spacerów - po nieobecnym żydowskim mieście - z Jakubem Mullerem napisała książkę „Obok inny czas. O Mieście i Jakubie” (wydawnictwo Nisza, Warszawa 2010). Działa w Stowarzyszeniu „Maryan”, które powstało w celu przywrócenia pamięci o artyście malarzu Maryanie  (Pinchasie Bursteinie), który urodził się na Piekle w Nowym Sączu w 1927 roku. Artysta przeżył Auschwitz i nigdy nie wrócił do Polski. Jest zupełnie nieznany w Polsce, a wystawiany w galeriach i muzeach Francji i Ameryki. W 2016 roku Stowarzyszenie „Maryan” wydało książkę „Pokój Maryana” (2016), której pani Ewa jest współautorem.

Prowadziła razem z członkami Stowarzyszenia „Maryan” trzyletni projekt „Historia z Piekła rodem” we współpracy z Towarzystwem Inicjatyw Twórczych „ę” w Warszawie w ramach programu „Seniorzy w akcji”. Projekt polegał na tworzeniu ze wspomnień starszych mieszkańców „historii mówionej” dzielnicy Piekło. Przez warsztaty i spotkania mieszkańcy zebrali swoje zwykłe i niezwykłe wspomnienia. Uznali, że pamiętać trzeba wszystko, co ważne i nieważne. Ażeby zapamiętać, trzeba zapisać, choćby wnukom zostawić. W projekcie wzięło udział około 90 starszych mieszkańców. Jednym z rezultatów projektu było wydanie książki „ Historia z Piekła rodem”.

- Bez mieszkańców tej książki by nie było. To ich zasługa. Napisaliśmy ją razem - mówi autorka. - Mimo, że projekt się skończył, spotykamy się dalej, przychodzą nowi ludzie i „ Historia mówiona” tworzy się dalej.

W tym samym czasie pisała książkę „Maryan. Powrót.” Powstawała ona z prowadzonego przez autorkę dziennika poszukiwań polskich śladów życia artysty malarza. Książka jest zbudowana dosłownie ze skrawków. Nikt w Nowym Sączu nie znał Pinchasa Bursteina, małego chłopca z Piekła. Nikt w Polsce nie wiedział o artyście malarzu Maryanie, którego obrazy wiszą w muzeach i galeriach świata. Gdyby nie jeden przypadek.  

Publikacje Ewy Andrzejewskiej:

„Obok inny czas. O mieście i Jakubie” (2010 rok)

„Historia z Piekła rodem” (2017 rok)

„Pokój Maryana. Maryan w Nowym Sączu i w Nowym Jorku” (2017 rok)

IM. Fot. Rob.









Dziękujemy za przesłanie błędu