Ewa Andrzejewska, z urodzenia gdańszczanka. Cała sobą oddana Nowemu SączowiIga Michalec13.02.2018, 17:35Ewa Andrzejewska, emerytowana architekt, choć gdańszczanka z urodzenia „wrosła” w Nowy Sącz na dobre. Na kartach papieru utrwala miasto już nieistniejące, ale wciąż tkwiące w pamięci mieszkańców. Zwłaszcza starszego pokolenia. Ratuje od zapomnienia wspomnienia mówione z sądeckiej dzielnicy Piekło.