Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
28/04/2018 - 09:00

Dobra książka. Sądeczanin poleca. Ewa Andrzejewska "Maryan. Powrót" (6)

Niezwykły malarz z Piekła rodem to po prostu Maryan. Malarz, którego prace wiszą w paryskim Centrum Pompidou i nowojorskim Museum of Modern Art. Bardzo często się zdarza, że znane osoby są zapomniane w swojej małej ojczyźnie. Taki właśnie był los Pinchasa Burnsteina z ulicy Żywieckiej. Jego rodzice nawet nie przypuszczali, że ich syn zrobi tak zawrotną karierę. Nie przypuszczali także, jaka będzie cena tej kariery oraz jak bardzo Pinchas zostanie zapomniany w mieście Sanz. Ewa Andrzejewska zabrała nas w podróż do przedwojennego Sącza i trudnej drogi Maryana do Nowego Jorku. Książka nominowana do tegorocznej, szóstej, edycji Nagrody im. ks. prof. Bolesława Kumora.

26 stycznia 2010. W 1936 rodzina Maryana wyjechała z Nowego Sącza do Dębicy. Maryan, zanim został wywieziony do Auschwitz, był w różnych gettach i obozach.
Te nazwy nic mi nie mówią: Biesiadka, Huta Komorowska…
W stosie szkicowników wyciągniętych z metalowej szafki w nowojorskim mieszkaniu jest rysunek: kłótnia na ciężarówce. Matka płacze. Ojciec krzyczy. Pinek płacze i wymiotuje. 
Rysunek drugi: Pinek z ojcem na ciężarówce. Matka podaje im chleb.
Rysunek trzeci: Pinek płacze w pudełku z bajglami. Pudełko jest na kółkach.
Rysunek czwarty: Ojciec siedzi w pudełku. Do pudła ktoś zagląda. Po krawędziach chodzą mali ludzie.

20 września 2010. Dwudniowa konferencja o Maryanie w Galerii Synagoga. Udało się uzyskać zgodę Spertus Museum w Chicago na reprodukcje obrazów Maryana. Fotograf Bernard Gotfryd pozwolił wykorzystać swoje zdjęcia. Udało się namówić Andę Rottenberg na poprowadzenie konferencji. Przyjechał dr Artur Tanikowski z Muzeum „Polin” z referatem. W krzesłach uczniowie Krzysztofa i ze szkoły społecznej. Kilku pracowników  muzeum. Szkoda, że tak mało ludzi z miasta. Wielka szkoda, że nie przyszli miejscowi artyści ani inni ludzie kultury. 

25 marca 2012. Dostajemy wiadomość, że Annette umarła.  
Dalej oglądam zdjęcia rysunków z  metalowej szafy w nowojorskim mieszkaniu:
Pojazdy na wielu kołach ze szprychami, z tarczami strzelniczymi, z budkami i linkami.
Rysunek piąty: Ojciec z pudełkiem na plecach.
Rysunek szósty: Ojciec chory na pryczy. Ojciec umiera.
Pogrzeb w obozie. Pogrzeb w obozie. Pogrzeb w obozie. Ujadający pies.

Przez obóz w Hucie Komorowskiej przeszło około trzech tysięcy więźniów. Zginęła w nim połowa, głównie Żydzi. We wrześniu 1943 roku obóz żydowski zlikwidowano. Pozostałych przy życiu Żydów wywieziono w okolice Głogowa, gdzie zostali rozstrzelani.

Część Żydów, zeznał świadek Samuel Hirchhorn, musiano wywieźć do Płaszowa i Pustkowa. 

Cytowane fragmenty pochodzą z książki:
Ewa Andrzejewska
„Maryan. Powrót”
wyd. Nisza, 2017 r.







Dziękujemy za przesłanie błędu