Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 16 maja. Imieniny: Andrzeja, Jędrzeja, Małgorzaty
25/10/2023 - 10:05

Pędzi po torach sądecka inwestycja gigant za 800 milionów. Radość miesza się z problemami [WIDEO]

Nowy most kolejowy na Dunajcu, dwa nowe wiadukty nad ulicą Zieloną i Kolejową, podziemne przejścia… prawdziwy grad inwestycji spadł na nasze miasto. Wszystko za sprawą rozpoczynającej się modernizacji linii Chabówka-Nowy Sącz. To pierwszy etap długo wyczekiwanej budowy nowej trasy Podłęże Piekiełko. Jeszcze niedawno lokalni politycy pielgrzymowali do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka w sprawie przyspieszenia inwestycji, która do niecałej godziny skróci czas dojazdu z Nowego Sącza do Krakowa. Teraz, kiedy inwestycja ruszyła, radość zamieniła się w problem, bo miastu grozi komunikacyjny paraliż, alarmuje prezydent Ludomir Handzel, który w tej sprawie interweniuje… u ministra Adamczyka. I tak źle i tak niedobrze?

Most kolejowy już prawie  rozebrany, na dniach skończy się żywot wiaduktu nad ulicą Węgierską… to co do tej pory było tylko na papierze przeniosło się na tory. Ruszył pierwszy etap budowy nowej linii kolejowej Podłęże-Piekiełko czyli modernizacja linii Chabówka-Nowy Sącz.

Czytaj też Poseł Mularczyk kontra prezydent Handzel. Kto komu mocniej dołożył 

Optymizm miesza się z problemami

Gigantyczna kolejowa inwestycja ma skrócić do niecałej godziny podróż z Nowego Sącza do Krakowa. Zanim to jednak nastąpi miasto czeka komunikacyjny paraliż.  W plac robót zamieni się teren w rejonie wiaduktu kolejowego w ciągu ulicy Węgierskiej. Przejazd na osiedle Wólki w ciągu ulicy Tatrzańskiej zostanie zamknięty.  Nie będzie też przejścia przez tory, w ciągu ulicy Jadwigi Wolskiej, gdzie ma być budowane przejście podziemne.

W udrękę zamieni się  dotarcie na Wólki, gdzie dwa dojazdy przez tory kolejowe w ciągu ulicy Mickiewicza i Kościuszki będą na zmianę otwierane  i zamykane.

Budowa nowego wiaduktu przy ulicy Starowiejskiej oznacza z kolei ruch wahadłowy w tej części miasta. Znikną przejścia prze z tory w ciągu ulic Jesionowej i św. Heleny, bo i tam będzie budowane przejście podziemne. W wielki plac budowy zamienia się  skrzyżowanie torów z ulicą Krakowską na osiedlu Helena. Podobnie będzie w rejonie ulic  Kolejowej i Zielonej

Czytaj też Pat w sprawie budowy nowej drogi do Brzeska. Czy nowi posłowie z PO opowiedzą się za specustawą?  

Czy  zniesiemy ten wysyp inwestycji prowadzonych w tym samym czasie?

Wątpliwości co do tego ma prezydent Ludomir Handzel i dlatego w tej sprawie wystosował pismo do szefa resortu infrastruktury Andrzeja Adamczyka.  

- Poprosiłem pana ministra o przekazanie harmonogramu dalszych prac, związanych z budową całej linii, bo rozkopanie w ciągu dwóch lat  wszystkich przejazdów kolejowych na terenie Nowego Sącza, a więc odcięcie Heleny i Wólek jest szkodliwe – mówił podczas konferencji prasowej Handzel. - Jeżeli rzeczywiście pierwszy pociąg pojedzie za  dwa lata,  a mam co do tego duże obawy, to miałoby to sens. Jeśli natomiast inwestycja miałaby się przeciągnąć do roku 2028 czy nawet 2030, lepszym rozwiązaniem byłoby jej podzielenie na etapy - wskazuje prezydent Nowego Sącza.

Czytaj też Newag ustanowił zawrotny rekord prękości. Torpeda na torach. Zobaczcie ten film! [WIDEO] 

Na linię Chabówka-Nowy Sącz pociągi wrócą po dwudziestu latach. Zmodernizowana trasa zyska drugie życie. Idą za tym wielkie pieniądze.  Kontrakt na odcinku bocznica Klęczany – Nowy Sącz realizowany przez konsorcjum spółek Torpol oraz Intop jest wart 780 milionów. Jednocześnie za blisko 370 milionów złotych inwestycję na odcinku Chabówka – Rabka Zaryte realizuje firma Budimex.

Trzeci  etap to budowa  nowej mierzącej 58 kilometrów linii  łączącej Podłęże z Tymbarkiem i Mszaną Dolną. Ta z kolei inwestycja wymaga budowy nowych, zelektryfikowanych linii, osiem estakad o łącznej długości blisko 8 km, jedenaście tuneli, dwadzieścia mostów, siedemnaście  wiaduktów kolejowych, czternaście wiaduktów samochodowych i jedenaście  przejazdów kolejowo-drogowych.

Czytaj też Zrobią za ponad trzy miliony remont niecałych dwóch kilometrów sądeckiej drogi

W niecałą godzinę do Krakowa za trzy lata?

Kiedy zacznie się budowa nowego odcinka trasy? Zakładamy, że to będzie w 2024 roku. Inwestycja potrwa  trzy, cztery lata – zapowiedział Ireneusz Merchel, prezes zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych.

Kosz całości przedsięwzięcia to 7 mld złotych. Pierwszy pociąg pojedzie nową trasą w 2026 roku. Zakończenie inwestycji oznacza, że podróż na trasie Kraków – Zakopane, zajmie mniej niż dwie godziny. Z Nowego Sącza do Krakowa, dojedziemy w niecałą godzinę. ([email protected]) fot. jm, SK







Dziękujemy za przesłanie błędu