sadeczanin.info
Karetki, ludzie w kombinezonach i maskach. Co się dzieje na sądeckim „jojku”
Policja, straż pożarna, sznur samochodów i ludzie w białych kombinezonach, z twarzami zasłoniętymi maskami i goglami, tak wygląda słynne sądeckie „jojko” zamienione w laboratorium pod gołym niebem, które robi badania na obecność koronawirusa. - Kiedy tam przyjechałam poczułam się jak trędowata – opowiada Ewa. - Byłam przerażona.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy! Bądź pierwszy, który podzieli się opinią!
ZOBACZ WIĘCEJ
© sadeczanin.info 2015 - 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone