A z tym straszydłem co będzie? Załapie się na remont dworca PKP?

Ledwo opublikowaliśmy artykuł Rewolucja na dworcu PKP w Starym Sączu na liście rezerwowej a już Czytelnik ze Starego Sącza poprosił nas o wyjaśnienie kwestii kolejnej nieruchomości w obrębie dworca PKP. Chodzi o widoczny na zdjęciu powyżej leciwy budynek, który już od dłuższego czasu – nieeksploatowany od lat – po prostu zaczyna się sypać. – Nie wyobrażam sobie żeby tu tak stał jak już sam dworzec nabierze cywilizowanego wyglądu – podsumowuje mieszkaniec osiedla Śródmieście.  

Według informacji, które udało nam się zebrać wspomniany budynek pochodzi najprawdopodobniej jeszcze z okresu drugiej wojny światowej. Na początku było tu zaplecze przeładunkowe, obok nadal jest rampa, potem były tu magazyny i pomieszczenia biurowe kolei. Do czasu aż kolejowa prosperita się nie skończyła. A ostatnio nieruchomość na magazyn wynajmował od kolei okoliczny przedsiębiorca.

Trudno określić, czy budynek z racji wieku nie figuruje na liście obiektów chronionych przez konserwatora zabytków. Jedno jest natomiast pewne – jego odbudowa, gruntowna renowacja pochłonęłaby krocie.

O to, jakie plany ma w tym zakresie kolej zagadnęliśmy burmistrza Starego Sącza Jacka Lelka. – Niestety, nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. To teren PKP – zaznacza gospodarz gminy, który jednak podobnie jak sami mieszkańcy liczy na to, że sprawa sama się wkrótce rozstrzygnie. Zgodnie z ostatnimi deklaracjami spółki administrującej dworcami – pisaliśmy o tym w publikacji Co z szumnie zapowiadanymi remontami dworców PKP w Dolinie Popradu? – ich przebudowa ma ruszyć jeszcze w tym roku. Do tematu wrócimy - przed przystąpieniem do prac PKP ma zaprezentować ostateczną koncepcję, wizualizację inwestycji.. ([email protected] Fot.: DS)