Wyprzedzając spowodował wypadek w Długołęce-Świerkli. Ucierpiała kobieta

Było kilkanaście minut po godzinie dziesiątej, jak w Długołęce-Świerkli, na trasie łączącej powiat nowosądecki z limanowskim, zderzyły się dwa samochody. Do wypadku doszło w pobliżu lasu. Przez jakiś czas droga w tym miejscu była całkowicie zablokowana. 

- Akurat tamtędy przejeżdżałam. Widziałam rozbitego Opla, który znajdował się w rowie. Obok była kobieta, która miała na szyi założony przez strażaków kołnierz. Po chwili na sygnale przyjechało pogotowie ratunkowe, policja i kolejne straże pożarne - poinformowała naszą redakcję mieszkanka gminy Podegrodzie. 

Zobacz też Przewróciła się ciężarówka przewożąca drewno. Ładunek wypadł z naczepy [ZDJĘCIA]

- Często tamtędy przejeżdżam. I ta droga jest bardzo zaniedbana w zimie. Co prawda dzisiaj już nie ma śniegu  na jezdni, ale jeszcze kilka dni temu na drodze prowadzącej ze Stadeł przez Gostwicę, Długołękę - Świerklę do Przyszowej były fatalne warunki. Dużo jeżdżę i na innych trasach drogowcy sypią solą jezdnię, aby nie zamarzała i nie była śliska. A na tej drodze ciągle jest problem. Jest tutaj dużo zakrętów i ledwie zacznie padać śnieg, to trzeba bardzo uważać, bo jest bardzo ślisko - powiedział nam mężczyzna, który przyglądał się akcji ratunkowej. 

Przez kilka godzin na miejscu pracowali policjanci, którzy ustalali, jak doszło do tego wypadku. Jak się okazało, to kierujący Citroenem nie zachował ostrożności. Wyprzedzając zderzył się z jadącym w tym samym kierunku Oplem. 

- Kierujący byli trzeźwi. Kobieta, która podróżowała Oplem, została zabrana do szpitala. W tej sprawie będą prowadzone czynności wyjaśniające - powiedziała naszej redakcji oficer dyżurna sądeckiej policji. ([email protected] Fot. Czytelniczka)