Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 28 kwietnia. Imieniny: Bogny, Walerii, Witalisa
21/05/2022 - 22:40

Włoska święta od spraw trudnych przyciąga tłumy do Sącza. Nie tylko w maju

Kto nie słyszał o świętej Ricie? Jej kult stale się rozszerza, a wiara w jej ingerencję umacnia się zwłaszcza pośród osób, które poznały co to sprawy po ludzku z pozoru beznadziejnie.

Ziemia sądecka wydała wielu świętych i błogosławionych, ale Sądeczanie pokochali jeszcze jedną świętą, która choć nie pochodzi z naszego regionu, to wpisuje się w historię miasta już od 25 lat. Mowa tu o świętej Ricie, której obraz jest czczony w kościele Matki Bożej Niepokalanej w Nowym Sączu.

To już prawie trzydzieści lat, jak ta włoska święta znalazła miejsce na sądeckiej ziemi i stała się bliska nie tylko Sądeczanom, ale i mieszkańcom regionu oraz tarnowskiej diecezji. Za co pokochali Sądeczanie świętą Ritę? To święta na współczesne czasy, czyli od spraw po ludzku trudnych i beznadziejnych.  

Wczoraj w Sanktuarium św. Rity w Nowym Sączu rozpoczął się trzydniowy odpust ku czci patronki, której wierni przynoszą czerwone róże. Do Bractwa św. Rity, które powstało rok temu zostały przyjęte kolejne trzy osoby. Piątkowe nabożeństwo zakończyło się procesją ognia do figury św. Rity w ogrodach przy sanktuarium, a także błogosławieństwem relikwiami. W uroczystościach w tym roku uczestniczyli też Rycerze św. Jana Pawła II.

Dzisiejszy odpustowy dzień wypełniają nabożeństwa. Podobnie będzie jutro.

Ogród przed figurą św. Rity na terenie Sanktuarium nie tylko w tak uroczyste dni jest wypełniony wiernymi, którzy w skupieniu kierują swoje myśli i troski do tej, której zaufali, która sprawiła, że trudne, zawiłe sprawy zaczęły się „rozjaśniać”, stawać się prostszymi do pokonania.

W odpuście św. Rity biorą udział pielgrzymi z różnych zakątków kraju. Dzisiaj przy figurze św. Rity w ogrodach przed sanktuarium spotkaliśmy mieszkanki Łańcuta, które kolejny już raz uczestniczą w odpuście w ku czci patronki od spraw trudnych i beznadziejnych.

- Jestem tutaj u św. Rity, bo chcę jej powierzyć swoje troski – mówi pani Lucyna. – Do tego Sanktuarium przyjechałam po raz pierwszy w ubiegłym roku. Troszkę tak z ciekawości. W tym roku ponownie wróciłam. Dla mnie pobyt tutaj jest możliwością podzielenia się ze św. Ritą moimi troskami. Wiem, że mnie wysłucha i wskaże drogę. Przekonałam się o tym osobiście. Kiedy w tym roku organizowany był wyjazd na odpust powiedziałam sobie: Boże, jak tu nie jechać i jestem przez Jej obliczem. To, że mogę tutaj być, porozmawiać ze św. Ritą, podzielić się z nią swoimi bolączkami naprawdę wiele dla mnie znaczy.

- Coś jest takiego, że św. Rita przyciąga ludzi – dodaje koleżanka pani Lucyny, również Lucyna. – Po takim odpuście, po rozmowie ze św. Ritą człowiek wraca do domu spokojniejszy, wyciszony. Byłam już tutaj, jestem teraz. Będę w przyszłym roku, jeśli Bóg pozwoli przyjechać. U mnie w domu ta różyczka wisi w centralnym miejscu i niejednokrotnie na nią zerkam i jakoś tak lepiej robi mi się na duszy.

Kult św. Rity z Cascia w parafii Matki Bożej Niepokalanej w Nowym Sączu został zapoczątkowany przez akt poświęcenia obrazu świętej 22 maja 1993 roku. Obraz namalowany przez miejscowego artystę Bernarda Wójcika, ufundowała Sądeczanka, mieszkająca we Francji Janina Habela-Juin, jako wotum wdzięczności za odzyskanie przez Polskę wolności, o którą fundatorka prosiła w dniach stanu wojennego w ojczyźnie.

 O kulcie św. Rity świadczą wciąż stojące przed Jej wizerunkiem świeże róże – kwiaty Świętej – przynoszone przez wiernych oraz zapalane przez nich świece. Poświadczeniem otrzymanych łask są napływające świadectwa uzdrowień i otrzymanych łask oraz liczne wota wdzięczności, które gromadzone są w gablotach w pobliżu obrazu Świętej Rity.

Dużym zainteresowaniem cieszy się Ogród Rożany Świętej Rity, z figurą św. Rity, w otoczeniu różanych krzewów. Zarówno w dzień, jak i w nocy ogród ten nawiedzają czciciele Świętej Rity oraz pielgrzymi.

[email protected], fot. IM.

Włoska święta od spraw trudnych i beznadziejnych przyciąga tłumy. Trwa odpust w Sączu!




Kto nie słyszał o świętej Ricie? Jej kult stale się rozszerza, a wiara w jej ingerencję umacnia się zwłaszcza pośród osób, które poznały co to sprawy po ludzku z pozoru beznadziejnie.






Dziękujemy za przesłanie błędu