Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 26 kwietnia. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda
13/01/2023 - 08:25

W Nowym Sączu są tym bardzo oburzeni i poruszeni

Po tym, jak mieszkańcy przysiółka Cipki wsi Suche w gminie Poronin podnieśli bunt i zażądali usunięcia kłopotliwej nazwy, choć nie ma to nic wspólnego z wulgaryzmem, nie brak takich, którzy zniknięcia Cipek z Małopolski bardzo żałują. Należą do nich także mieszkańcy Nowego Sącza.

Zagotowało się od gorącej dyskusji  na fanpage’u „Sądeczanina” pod artykułem o mieszkańcach przysiółka Cipki we Suche koło Poronina, którzy mieli dość kłopotliwej sławy na całą Polskę.   

Ponoć  turyści przyjeżdżali tam tylko po to, żeby drwić z mieszkańców, choć normalnie takiego adresu nie było, bo to nazwa przysiółka wsi Suche w gminie Poronin. W końcu mieszkańcy mieli dość  kpin i wystąpili do urzędu gminy z wnioskiem o usunięcie nazwy osiedla. 

Więcej na ten temat można przeczytać w artykule Cipki zniknęły z gminy. Mieszkańcy w końcu mieli tego dość

Z nowym rokiem Cipki z gminy zniknęły, ale są tacy, którzy niebanalnej nazwy żałują i przypominają, że z wulgaryzmem nie ma nic wspólnego. Swoich obrońców i znawców etymologii tego słowa,  Cipki znalazły także w Nowym Sączu.   

Co mają polskie Cipki do słowackich koronek

W języku słowackim čipka oznacza robioną z nici koronkę – wyjaśnia jeden z intertautów  i dodaje, że zawodowo współpracuje z ośrodkami z Prešova czy Rožniawy, które tworzą paliczlovaną čipię, czyli koronkę klockową. Nas ta nazwa nie śmieszy.  A turyści którzy drwili z  nazwy przysiółka i jego mieszkańców nie mają po prostu kultury osobistej. Myślę, że w Polsce jest wiele miejscowości o dziwnych nazwach i ludzie, którzy tam mieszkają mają w nosie, że ktoś się nie umie zachować – czytamy w komentarzu pod artykułem.  

Cipki jako nazwa onomatopeiczna

Zdaniem Grzegorza Olszewskiego z Polskiego Towarzystwa Historycznego, etymologia budzącego wulgarne skojarzenia słowa jest zupełnie prozaiczna. - Cipka to po prostu gwarowo mała kura! Chyba każdy spotkał się z zawołaniem na kury: cip-cip-cip. To właśnie to – mówi Olszewski.  Onomatopeiczna nazwa cipka to określenie małej kury, która wydawała dźwięk podobny do "cip-cip". Uwaga,  dużej kury nie nazywano cipą!, bo - jak każe dziecko wie - duża kura wydaje dźwięki określane onomatopeicznie: ko-ko-ko.

- Moim zdaniem tej konkretnej nazwy taka jest etymologia. Można przypuszczać, że wzięła się ona od przykładowo ze znajdujących się tam przed laty czy może wiekami zagród z mnogością kur, z hodowlą tegoż ptactwa podkreśla historyk i dodaje, że potwierdzeniem tego jest hasło, jakie pojawia się  w największym wydanym słowniku języka polskiego pod redakcją  Witolda Doroszewskiego.

 czytaj też Superman z Nowego Sącza u boku słynnej supermodelki Anji Rubik! [ZDJĘCIA] [WIDEO]  

Jak wskazuje Olszewski,  tego rodzaju nazewnictwo to cenne znaki przeszłości, które należy chronić. - Takie postępowanie, jakie wykazują władze gminy, aby pod presją chwilowej mody usuwać utrwalone przez dziesiątki i setki lat znaki w topografii, onomastyce i inne, uważam za naganne i karygodne. Nazwa nie wzięła się znikąd, jest śladem czegoś, co na razie z trudem identyfikujemy. Ale z pewnością jej nadanie nie wiązało się niegdyś z żadną złośliwością, a już w ogóle nie była to nazwa obraźliwa, a tym bardziej wulgarna.Trzeba by poświęcić nieco czasu, aby wytropić w źródłach, od kiedy się pojawiła.

czytaj też Najpierw Magister Mors zszokował całą Polskę, teraz w Nowym Sączu zszokowali Magistra Morsa

Cipki stały się ofiarą źle pojmowanej grzeczności

W opinii Grzegorza Olszewskiego, korygowanie nazw przysiółków, części miejscowości, nazw samych miejscowości z powodów ideologicznych, poprawności politycznej, źle pojmowanej grzeczności, to zacieranie śladów własnej tożsamości. - To działanie na szkodę lokalnej społeczności, która z tego rejonu pochodzi. Z pewnością wielu mieszkańców identyfikowało się z owym miejscem zwanym Cipki i teraz ktoś ich obedrze z tego dziedzictwa ich ojców i dziadków – zauważa Olszewski.

Jak podkreśla, korekty nazw miejscowości można przeprowadzać w zgodzie z prawdą historyczną, albo dostosowywać  na przykład do języka narodu, który w danym czasie dany region zamieszkuje, przy zmianach granic państw.  - Ale nie wobec takich pobudek. Bo komuś się źle kojarzy – oburza się historyk.

Niektóre nazwy osiedli w Nowym Sączu też się mogą źle kojarzyć

W opinii Olszewskiego likwidowanie nazwy,  tylko dlatego, że komuś źle się to kojarzy morze prowadzić do absurdów. - Zaraz może się okazać, że komuś nie podoba się nazwa dzielnicy Nowego Sącza,  na przykład Helena, bo mu się źle kojarzy albo Gorzków - taki może gorzki - zmieńmy na Słodków. A może mieszkańcy Tłoków poczują się urażeni i poproszą o zmianę…

- Wszystkie te nazwy są uzasadnione historycznie i są odbiciem pewnych dawnych procesów społecznych, działalności gospodarczych w tych rejonach czy  śladów kultu. Moim zdaniem władze gminy Poronin wykazują ogromną słabość i indolencję. Zamiast dołożyć starań i wypromować gminę wykorzystując osobliwe nazewnictwo, to wolą się go pozbyć.

Grzegorz Olszewski przypomina, że w gminie Poronin są i inne nazwy miejscowe części wsi, które mogą się komuś nie podobać. W Małem Cichem jest Zgorzelisko czy Zadnia Polana, która może komuś skojarzy się z zadem. W Murzasichlu jest Błocisko i Capówka. Z kolei w Nowym Bystrym są Noski i Słodyczki.   

Cipki zniknęły przez ignorancję i indolencję

- Czy je również należy usunąć z ewidencji urzędowej, "bo komuś się nie podobają"? – pyta Olszewski i dodaje, że to droga donikąd i objaw niskiej świadomości ludzi, którzy władają dzisiaj gminą, brakiem elementarnego wykształcenia, ale co gorsza, brakiem świadomości wartości lokalnego dziedzictwa własnych przodków, brakiem poczucia lokalnego patriotyzmu.

Jak tak dalej pójdzie ktoś może się dobrać się do sądeckich nazwisk?

- Na marginesie,  iluż ludzi nosi źle kojarzące się nazwiska... I oni wcale ich nie zmieniają, o dziwo. A mamy okolicy mnóstwo nazwisk rodzaju: Fiut, Chudy-Fiut, Kukurba, Maślanka, Owsianka, Warchoł, Zbieg, Kapłon, co znaczy wykastrowany kogut, Ciapała, Chlipała, Zębura, Chochla, Warzecha czy Ruchała - mnóstwo, które są śmieszne, zastanawiające i źle się kojarzące.  Wszyscy, którzy je noszą, musieliby je zmieniać, tylko dlatego, że komuś przywodzą dziwne skojarzenia  – konstatuje Grzegorz Olszewski. (jagienka.michalik@sadeczanin.info) fot.jm







Dziękujemy za przesłanie błędu