Ulica Węgierska jak durszlak. Ledwo zszedł śnieg, a na drodze takie „kwiatki”
Czytaj również: Ile kosztuje ubezpieczenie powiatówek na Sądecczyźnie? Powinieneś to wiedzieć
Takie „kwiatki” pojawiające się po zimie to nic nowego. Kierowcy przyzwyczaili się, że tuż po stopnieniu śniegu drogowcy znowu będą łatać dziury. Ale w tym roku na Sądecczyźnie pod koniec grudnia z białego puchu nie zostało kompletnie nic. Na drogach pojawiły się za to sporej wielkości dziury.
O pilną interwencję drogowców woła szczególnie ulica Węgierska. To jedna z najbardziej uczęszczanych ulic w mieście. Po tym jak stopniał śnieg, fragment ulicy od Biedronki aż za Lidlem jest podziurawiony jak durszlak.
Inni czytali także: W które drogi Chełmiec zainwestuje w 2023 roku? [LISTA]
Niektóre dziury są naprawdę olbrzymie i mają kilkanaście centymetrów głębokości. Nieuważni kierowcy mogą sobie uszkodzić przez nie samochód. Na razie po ulicy Węgierskiej trzeba jeździć slalomem, żeby nie nadziać się na taką „niespodziankę”. Więcej zdjęć można zobaczyć w galerii poniżej. ([email protected], fot. SKS)