Trzeci most na Dunajcu: jakie są oczekiwania mieszkańców Nowego Sącza?
27 lipca 2018 roku została zawarta umowa, dotycząca przygotowania zadania "Opracowanie wielowariantowej koncepcji budowy połączenia DK 87 w Nowym Sączu z DW 969 wraz z pozyskaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Miasto Nowy Sącz partycypuje w kosztach tego przedsięwzięcia podobnie jak gminy Chełmiec, Podegrodzie, Powiat Nowosądecki i województwo. Koszt? 800 tysięcy z czego Nowy Sącz wykłada 200 tys. Reszta kwoty rozłożona jest pomiędzy pozostałych członków porozumienia.
Tu trzeba też wspomnieć o ogromnej roli Leszka Zegzdy, obecnie radnego miejskiego a wtedy marszałka województwa, dzięki którego determinacji budowę łącznika między krajówką a powiatówką wpisano do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego województwa małopolskiego do 2022 roku. Kwota zabezpieczona na ten cel w WPI to 60 mln zł.
Wczoraj w ratuszu odbyło się spotkanie, na którym władze miasta dyskutowały na ten temat z mieszkańcami. W spotkaniu uczestniczyli również: wójt gminy Chełmiec Bernard Stawiarski, przedstawiciel gminy Podegrodzie Tadeusz Krawczyk, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie Robert Górecki, zastępca dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Sączu Wojciech Błażusiak, przedstawiciele PKP Polskich Linii Kolejowych S. A oraz radni miasta Nowego Sącza: Jakub Prokopowicz, Krzysztof Ziaja, Leszek Zegzda oraz Grzegorz Ledziński.
Sala reprezentacyjna ratusza była wypełniona w całości. A dyskusję poprzedziła prezentacja przedstawicielki sądeckiego magistratu, dyrektora Wydziału Inwestycji Marty Poremby. Po przedstawieniu całego rysu historycznego i formalnego budowy Węgierskiej Bis i mostu na Dunacju Poremba przedstawiła trzy warianty brane dziś pod uwagę. Pierwszy – preferowany przez FAKRO i przedsiębiorców opisywaliśmy szczegółowo w publikacji FAKRO w sprawie Węgierskiej Bis: będą ekrany akustyczne, będzie bezpieczniej, taniej i ekologiczniej
Kolejny wariant zakłada budowę mostu nie tak jak drugi, bliżej Starego Sącza a bardziej w kierunku centrum Nowego Sącza.
Trzeci zakłada spięcie mostu z ulicy Piramowicza w oddaleniu od terenów zabudowanych, bez naruszenia obecnej infrastruktury drogowej z budową dwóch rond – jednego na Pirmowicza a drugiego na Wólkach w pewnej odległości od miejsca, gdzie właśnie skończono budować schronisko dla psów na Tłokach. To wariant preferowany przez miasto oraz – i to jest chyba najważniejsze – przez samych mieszkańców. To również wariant zbliżony do tego zakładanego za rządów Nowaka.
Zobacz też: Węgierska Bis? Koalicja Nowosądecka ma pomysł na bezkonfliktowy przebieg
Potem przyszła pora na wymianę opinii a na pytania mieszkańców odpowiadali wspomniana już Marta Poremba, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg Adam Konicki oraz pracownicy firmy EKKOM.
Bardzo ważnym – i docenionym przez uczestników spotkania – punktem dyskusji była możliwość indywidualnej rozmowy z projektantami i przedstawicielami Zarządu Dróg Wojewódzkich. Każdy z mieszkańców mógł uzyskać szczegółową informację na temat tego, jak budowa wszystkich wariantów przekłada się bezpośrednio na jego działkę.
Na zakończenie uczestnicy otrzymali ankiety, które pozwolą w sposób formalny i uporządkowany poznać ich opinie.
Przy okazji przypomnijmy. Za rządów byłego prezydenta Ryszarda Nowaka procedowany był projekt Węgierskiej Bis, zakładający budowę drogi w przebiegu zbliżonym do tego, który preferowany jest obecnie. W 2015 roku udało się nawet uzyskać stosowną decyzję środowiskową, ale ta ostatecznie została uchylona ze względu na protesty ekologów. Po jej odwołaniu można było dalej procedować projekt w oparciu o oddział dyrekcji ochrony środowiska w Starym Sączu, Ale prezydent nie podjął rękawiczki wycofał wniosek o decyzję a nawet wniósł o umorzenie postępowania.
Szczegółowa relacja filmowa już poniedziałek.
ES [email protected] Fot.: UM w NS