Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
20/12/2017 - 11:45

Trefny hotel „Cracovia” zaprowadzi Koguta do aresztu i wyautuje go na zawsze z polityki?

Ta wiadomość spadła jak grom z jasnego na lokalnych parlamentarzystów Prawa i sprawiedliwości? Szefujący regionalnym strukturom partii Wiesław Janczyk zapewnia, że informacją jest zaskoczony, ale dodaje też, że za wcześnie na ferowanie wyroków. Tymczasem na światło dzienne wychodzi coraz więcej szczegółów korupcyjnej afery, w której jednym z podejrzanych jest senator Stanisław Kogut.

- Tak jak pewnie wiele osób jestem zaskoczony tą informacją - mówi o sprawie senatora Koguta poseł i wiceminister finansów Wiesław Janczyk. To, co zdarzyło się w ciągu ostatnich kilkunastu godzin pokazuje, że wszyscy jesteśmy równi wobec prawa i że prawo jest stosowane wobec każdego w taki sam sposób.

Czytaj też  Syn senatora PiS Stanisława Koguta zatrzymany przez CBA w sprawie korupcji przy inwestycjach w Krakowie

Parlamentarzysta zastrzega, że jest za wcześnie na ferowanie wyroków.

- Wczoraj zostało podanych wiele informacji i każdy może sobie wyrobić na ten temat opinię . Ja sam  nie chciałbym w tym pośredniczyć.  Są odpowiednie organa, które mają informacje na temat tego, co się wydarzyło. Sądzę, że należy poczekać aż sprawa zostanie do końca wyjaśniona - mówi Janczyk. 

Czy to już koniec politycznej kariery Senatora Koguta? - pytamy.
- Powtarzam raz jeszcze. Potrzebny jest czas na wyjaśnienia. Ja sam nie mam w tej sprawie więcej informacji niż opinia publiczna.

Co może stać się  przyczyną złamania politycznej kariery senatora Koguta?

Śledztwo CBA, w którym jednym z podejrzanych jest senator Stanisław Kogut  i jego zatrzymany wczoraj przez CBA syn dotyczy między innymi  podejrzeń korupcji przy inwestycjach w Krakowie. Chodzi o zakup hotelu Cracovia. Budynek miał - według pierwotnych planów inwestora - zostać rozebrany. Na jego miejscu - w bardzo atrakcyjnym miejscu Krakowa - planował wznieść biura i galerię handlową. Planom miało przeszkodzić wpisanie dawnego hotelu Cracovia na listę zabytków.

Czytaj też Aresztują senatora Koguta? "Sam złożę immunitet". Prokuratura Krajowa stawia trzy zarzuty!  

Jak dotąd medialne doniesienia mówiły jedynie o tym, że wśród  pięciu zatrzymanych osób jest  prezes dużego inwestora na rynku nieruchomości.  Teraz więcej światła na sprawę, rzuca „Puls Biznesu".

Wiadomo już, że agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA) zatrzymali Mikołaja M., członka zarządu Echo Investment (EI), oraz Przemysława K., członka rady nadzorczej tej spółki, a jednocześnie założyciela i szefa Griffin Real Estate (GRE), jednej z największych w Polsce grup inwestujących w nieruchomości komercyjne. Griffin zarządza aktywami o wartości ponad 5 mld EUR (poza pakietem akcji EI, Griffin zaangażowany jest też w inwestujące w galerie handlowe Echo Polska Properties, operatora domów studenckich Student Depot czy platformę mieszkań na wynajem Resi 4 Rent) - pisze dziennik.

Jeden z wątków śledztwa dotyczy powoływania się przez senatora PiS na wpływy u prezydenta Krakowa, wojewody małopolskiego i w małopolskim urzędzie ochrony zabytków oraz pośredniczenia w załatwieniu sprawy administracyjnej. Według śledczych Stanisław Kogut miał wywrzeć wpływ na wydanie decyzji o umorzeniu postępowania w sprawie wpisania do rejestru zabytków krakowskiego budynku dawnego hotelu Cracovia i kina Kijów. W zamian miał przyjąć obietnicę udzielenia mu łapówki w kwocie 1 mln zł (połowę przyjął jako darowiznę dla fundacji).

Jak informuje "Puls Biznesu" wedle pierwotnych planów giełdowej spółki, budynek położony w bardzo atrakcyjnym miejscu Krakowa miał być rozebrany i zastąpiony galerią handlową. Zamysł ten zniweczył jednak plan zagospodarowania uchwalony przez radnych Krakowa. EI zmieniło więc swoje plany i chciało na tym miejscu postawić biurowce. I to się jednak nie udało, bo na początku listopada 2016 r. wojewódzki konserwator wpisał budynek na listę zabytków. Z nieoficjalnych informacji, pochodzących od śledczych wynika, że spółka z jednej strony złożyła odwołanie, a z drugiej rozpoczęły się działania nieformalne w tej sprawie z udziałem senatora PiS. Ostatecznie 29 grudnia 2016 r. EI zdecydowało się sprzedać problematyczną nieruchomość. Za 29 mln zł kupiło ją Muzeum Narodowe w Krakowie.

Czytaj też Senator Kogut zrzekł się immunitetu. I co teraz?

 Rzecznik Prasowy CBA Temistokles Brodowski w rozmowie z "Sądeczaninem" mówi, że śledztwo od a do zet  od ponad roku prowadzili funkcjonariusze  Biura z Krakowa. 

- Zebraliśmy materiał i działaliśmy operacyjnie. To właśnie skutkowało zatrzymaniem pięciu osób, wśród nich także syna małopolskiego senatora - mówi Brodowski.  

Czy do CBA docierały niepokojące informacje z kręgów polityki i biznesu? - pytamy.

- Nie zdradzamy kuchni naszych działań i tego, w jaki sposób są inspirowane.  Mogę jedynie powiedzieć, że w naszej pracy opieramy się doniesieniach anonimowych, czasami zgłaszają coś politycy, czasami przychodzą obywatele. Bywa też, że  jest to biały wywiad, czyli gromadzenie informacji pochodzących z ogólnie dostępnych źródeł mówi rzecznik CBA.







Dziękujemy za przesłanie błędu