Szykuje się podwyżka cen za odbiór śmieci w Nowym Sączu. Jest projekt uchwały

Jeśli radni opowiedzą się za tym, by podwyżka za odbiór śmieci stała się faktem to najbardziej odczują ją mieszkańcy (odbiorcy indywidualni). Zamiast 19 złotych (taka opłata obowiązuje obecnie) będą płacili od nowego roku za wywóz śmieci segregowanych 28,18 złotych miesięcznie od osoby.

Nowa stawka będzie mogła być zmniejszona o 2 zł dla mieszkańców domów jednorodzinnych kompostujących odpady i o kolejne 2 zł dla każdego członka rodziny wielodzietnej (Karta Dużej Rodziny).

Jeśli podwyżka zostanie przegłosowana to bez zmian pozostaną stawki opłat dla firm i przedsiębiorców. Przypomnijmy, że przedsiębiorcy dostali po kieszeni na początku tego roku. Wtedy zgodnie z decyzją rady cena  za odbiór śmieci dla firm wzrosła z 6,33 zł do 24 zł za każdy 120-litrowy worek śmieci.

Przypomnijmy również, że ostatnia podwyżka cen wywozu śmieci od mieszkańców miała miejsce w 2020 roku. Wtedy cena wzrosła dla odbiorców indywidualnych z 7,5 zł do 19 złotych od osoby.

O prawdopodobnym wzroście cen za odbiór odpadów w Nowym Sączu mówiło się już od jakiegoś czasu. Na początku listopada miasto obiegła wiadomość, że usługę tę nadal będzie realizować miejska spółka NOVA. Ta miejska spółka była jedynym podmiotem, który stanął do przetargu. Okazało się jednak, że miasto musi dołożyć z własnego budżetu ponad 4,1 mln złotych, by Sącz nie utonął w śmieciach.

Miasto zarezerwowało w budżecie na to zadanie 21,6 mln zł. Spółka NOVA skalkulowała, że w 2023 roku będzie odbierała i zagospodarowywała śmieci z terenu miasta za 25,7 mln złotych. Miasto musiało przełknąć „gorzką pigułkę” i znaleźć w budżecie pieniądze.

Na jednej z ostatnich sesji Rada Miasta zdecydowała także o kolejnej dopłacie do samego funkcjonowania tej spółki. Przekazała 2,1 mln złotych na podniesienie jej kapitału zakładowego „w związku z trudną sytuacją finansową”.

Wtedy do sytuacji spółki NOVA nawiązywał prezydent Ludomir Handzel.

- O ile poziom przychodów spółki NOVA rok do roku jest na tym samym poziomie, to różnica kosztów przekroczyła cztery miliony złotych – mówił wówczas prezydent Handzel. – To, akurat nie powinno nikogo dziwić. Wszyscy tankujemy paliwo na stacjach, wiemy jakie są jego ceny. Wszyscy wiemy, jak rosną koszty między innymi pracy.

Radni opozycyjnego klubu PiS-Wybieram Nowy Sącz na czele z jego przewodniczącym Michałem Kądziołką pytali władze miasta należy spodziewać się podwyżki cen za wywóz i zagospodarowanie odpadów komunalnych z terenu miasta. I domagali się jasnej odpowiedzi w tym względzie.

Czytaj na następnej stronie - TUTAJ