Święta krowa na śmierć dziecko w wózku wystawiła

Ręce opadają. Tej świętej krowie mało było parkingu. Potrzebowała jeszcze chodnika. Skończyło się tym, że matka z dzieckiem w wózku musiała zjechać na ulicę. W takiej sytuacji o nieszczęście nietrudno.

Kolejny już raz dała o sobie znać głupota i bezmyślność "świętej krowy". Ten kierowca pokazuje całemu światu, jaką ma wielką brykę. Mało mu było miejsca na parkingu. Jeszcze zagarnął dla siebie chodnik i naraził na niebezpieczeństwo matkę z dzieckiem, na co skarży się mieszkanka Nowego Sącza.

Czytaj też Tak bezczelnej i bezmyślnej świętej krowy jeszcze w Nowym Sączu nie było

- Jak mam przejechać z wózkiem? Jaśnie pan postawił karocę, to ja muszę przejść na drugą stronę? - pisze w e-mailu do redakcji "Sądeczanina" czytelniczka.

Czytaj też Święta krowa co prawie ludzi przejechała i jeszcze od chamów wyzwała

Nietrudno sobie wyobrazić, że "święta krowa", która pasie się na chodniku przy skrzyżowaniu ulic Kochanowskiego i Paderewskiego i zmusza pieszych do tego, żeby chodzili po ulicy, sprowadza na innych śmiertelne zagrożenie.

[email protected] fot. Facebook

Skomentuj