Święta krowa, królowa parkingu w Nowym Sączu. Ale stawia auto z rozmachem

Znalezienie w centrum Nowego Sącza wolnego miejsca do zaparkowania w ciągu dnia graniczy z cudem. Wolnych miejsc jest jak na lekarstwo. Są jednak tacy, którzy jak już zaparkują, to z rozmachem, „na świętą krowę” .

Każde miejsce do parkowania w ciasnym centrum Nowego Sącza jest na wagę złota. Ale wśród kierowców nie brak egoistów. Takich z determinacją tropią internauci. Jednego wytropili na parkingu przy ulicy Berka Joselewicza w Nowym Sączu.

czytaj też Tak bezczelnej i bezmyślnej świętej krowy jeszcze w Nowym Sączu nie było

Do sieci trafiła kolejna „święta krowa”, która zaparkowała z prawdziwym rozmachem. A co,  sobie będę żałować! - zdaje się mówić kierowca audi.

Pod zdjęciem na Facebooku rozpętała się dyskusja. Niektórzy byli skłonni wziąć kierowcę w obronę.   

- Ustawił swoje auto do innych samochodów, które tak wcześniej stały - pisze jeden z internautów. - Tamte wyjechały, a on został. Tego nikt nie weźmie pod uwagę, tylko ktoś wrzuca takie zdjęcie.

Czy rzeczywiście tak mogło być? Raczej nie, twierdzi ktoś inny. To ulica jednokierunkowa - inne samochody nie mogły stać inaczej. A szanowny kierowca jak widać pojechał „pod prąd”.

Posłowie chcą się dobrać do skóry „świętym krowom” Serio!

Kolejny internauta utrzymuje, że kierowca po prostu „tak miał miejsce” i tak się wcisnął. - Też nieraz tak się wciskałem – przyznaje z rozbrajająca szczerością  jakiś sądecki kierowca.

[email protected] fot. Facebook