Susza w regionie. W Nawojowej wykopią studnię, żeby podlewać murawę na stadionie

Jak mówi wójt Stanisław Kiełbasa, duża część mieszkańców gminy Nawojowa korzysta z sieci wodociągowej, więc wody nie brakuje. Na zbawienne krople deszczu czekają za to ci, którzy wodę czerpią z przydomowych studni.

Nie tylko w Nawojowej, ale i w całym regionie sądeckim widać skutki suszy – spękana ziemia, wypalone słońcem trawniki. Podobne obrazki można zobaczyć również w okolicach stadionu w Nawojowej przy ulicy Lipowej.

Żeby utrzymać naturalną murawę na ogromnym boisku trzeba ją podlewać. To z kolei pochłonęłoby  hektolitry wody. Gmina Nawojowa mogłaby skorzystać z wody Sądeckich Wodociągów, ale to całkiem spory wydatek – około kilkudziesięciu tysięcy miesięcznie.

Wójt oraz Rada Gminy mają jednak pomysł jak utrzymać zieloną trawę na stadionie. Obok obiektu ma zostać wybudowana studnia. Decyzja zapadła na dzisiejszej, czwartkowej sesji Rady Gminy. Ujęcie posłuży do podlewania murawy.

Woda potrzebna jest na już, ale tej inwestycji nie da się przeprowadzić z dnia na dzień. Stanisław Kiełbasa w rozmowie z „Sądeczaninem” dodaje, że w tej chwili trwają prace geologiczne. Zanim jednak studnia zostanie uruchomiona mogą minąć nawet trzy bądź cztery miesiące. Nie wiadomo jeszcze czy będzie to studnia wiercona głębinowa czy kopana. To rozstrzygnie dopiero opinia eksperta.

Tegoroczna inwestycja gminy Nawojowa pomoże jednak w przyszłości rozwiązywać problemy związane z suszą. Koszt budowy studni powinien się zwrócić w przeciągu dwóch lat. Budowa studni może kosztować około 40 tysięcy złotych. ([email protected], fot. SS)