Stracili cały dobytek. Rodzina z małym dzieckiem została bez dachu nad głową
1 grudnia z pewnością już na zawsze pozostanie w pamięci jednej z rodzin mieszkających w Klimkówce koło Gorlic. To właśnie w tym dniu około godziny piętnastej wybuchł pożar. - Osoba wzywająca pomoc powiadomiła nas, że w Klimkówce płonie garaż – wyjaśnia oficer dyżurny gorlickiej straży pożarnej.
Zobacz też Stracili dach nad głową, ale ludzie ruszyli im z pomocą. Tacy sąsiedzi to skarb!
Pod wskazany adres natychmiast ruszyły straże pożarne z Gorlic i pobliskich jednostek. Po dotarciu na miejsce okazało się, że ogień z płonącego garażu przeniósł się także na dom i budynek gospodarczy.
Czterdziestu czterech strażaków przez wiele godzin walczyło z żywiołem. Niestety, straty są ogromne. Spłonęły budynki gospodarcze, trzy samochody oraz poddasze domu. Straty oszacowano na kilkaset tysięcy złotych.
Zobacz też Zatrzymał się przed pasami i wtedy doszło do nieszczęścia. Zobaczcie sami [FILM]
Jak na razie jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o przyczynach tego zdarzenia. Został powołany biegły, który wskaże przyczynę pożaru. W domu mieszkała rodzina z małym, dwumiesięcznym dzieckiem. Na szczęście nikt wskutek pożaru nie został ranny.
- Góra domu nadaje się do rozbiórki, a całość do generalnego remontu. Właściciele dopiero co skończyli remont poddasza, gdyż ostatnio powiększyła im się rodzina. Dach nad głową straciło małżeństwo z dwumiesięcznym dzieckiem - informują sąsiedzi pogorzelców.
([email protected] Fot. OSP Uście Gorlickie, OSP Łosie)