Sprawa sądeckiego posła Leśniaka w prokuraturze
O tym, że warszawska prokuratura bada, czy naruszono nietykalność cielesną sądeckiego posła Józefa Leśniaka informuje onet.pl
Przypomnijmy, że wszystko rozegrało się w nocy z 18 na 19 lipca podczas sejmowej debaty nad projektem ustawy o Sądzie Najwyższym. Awantura rozpoczęła się od wypowiedzi posła PO, Borysa Budki, który w swoim przemówieniu przywołał śp. Lecha Kaczyńskiego. To z kolei wywołało bardzo emocjonalną reakcję Jarosława Kaczyńskiego.
Czytaj też Poseł Józef Leśniak zaatakowany w Sejmie przez posła PO
Pochodzący z Sądecczyzny poseł Prawa i Sprawiedliwości Józef Leśniak został zaatakowany podczas debaty w Sejmie przez parlamentarzystę PO, Tomasza Lenza. Zdarzenie zarejestrowały kamery sejmowe.
- To był rodzaj chuliganerii. Nigdy nie zdarzyło się w polskim Sejmie, żeby narzędziem do formułowania argumentów były pięści. Dlatego właśnie zdecydowałem się złożyć zawiadomienie do prokuratury - mówił w rozmowie z Sądeczaninem poseł Leśniak.
Czytaj też Bijatyka w Sejmie. Leśniak chce, żeby prokuratura zajęła się posłem PO, który uderzył go w plecy
Prokuratura okręgowa wszczęła też dochodzenia w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej drugiego parlamentarzysty PiS Grzegorza Janika.
- Obaj posłowie zostali przesłuchani w charakterze świadków. Złożyli zeznania, postępowanie jest na etapie gromadzenia materiału dowodowego. Toczy się w sprawie - poinformował rzecznik prokuratury okręgowej Łukasz Łapczyński - pisze onet.pl.
(ami) fot. A.M